Donald Tusk czy szef fińskiego rządu Petteri Orpo mogą nie lubić i krytykować Viktora Orbána, lecz gdy spojrzymy na ich wysiłki polityczne, to widać rosnącą zbieżność z działaniami węgierskiego premiera.
Finlandia chce, aby UE zaproponowała wspólne środki, które mają przeciwdziałać "instrumentalizacji migracji", mając na myśli wzrost presji migracyjnej wywoływany celowymi działaniami Rosji, która ma przerzucać imigrantów na granicę Finlandii. Moskwa zaprzecza tym oskarżeniom.
Petteri Orpo ostrzega w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że wyzwaniem dla USA są Chiny i Ameryka nie rzuci wszystkich sił dla odparcia Rosji na naszym kontynencie. Dlatego Europejczycy muszą się zbroić.
- Rosyjski reżim zgładził najbardziej znanego przywódcę opozycji. Putin poszedł za daleko. Sięgnie po wszystkie środki, aby utrzymać się u władzy - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" premier Finlandii Petteri Orpo
Tabloid "Iltalehti" zwrócił się z pytaniem do ministrów fińskiego rządu, na czele którego stoi Petteri Orpo (Partia Koalicji Narodowej) czy - w związku z gorszą sytuacją gospodarczą Finlandii byliby skłonni obniżyć swoje wynagrodzenia.
Trzeba stworzyć fundusz Wolności Ukrainy. Będzie to sygnał dla Ukrainy, że będziemy im pomagać. Ale i do Putina, że Unia się nie podda, że będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie trzeba – mówi kandydat na premiera Finlandii Petteri Orpo.