Oczernianie opozycji, przypisywanie fałszywych motywów Donaldów Tuskowi czy Emmanuelowi Macronowi, finansowanie prorządowych influencerów. Jak to się robi w kampanii wyborczej na Węgrzech Viktora Orbána – piszą specjaliści od weryfikowania faktów.
Nazwisko nowej węgierskiej nadziei mówi samo za siebie. Choć ma przeciw sobie całą opresję reżimu Orbána, Péter Magyar idzie do przodu. W niedzielę w Debreczynie zorganizował wiec, jakiego na Węgrzech nie widziano od dawna. Odradza się polityczny entuzjazm.
Nowa węgierska ustawa o „ochronie suwerenności narodowej”, dzięki której aparat państwowy może sprawdzać finansowanie każdej partii i organizacji politycznej, narusza prawo UE – tak uznała Komisja Europejska.
Ambasador USA w Budapeszcie, wraz z ambasadorami niektórych innych krajów NATO, w tym Polski i Danii, niespodziewanie przybył do węgierskiego parlamentu, co jest odbierane jako presja na rządzący krajem Fidesz i Viktora Orbána w kwestii wyrażenia zgody na rozszerzenie NATO o Szwecję.
Węgierski parlament, większością partii rządzącej, przyjął kontrowersyjną ustawę, zmieniającą status nauczycieli i nadmiernie obciążającą ich pracą. Zmiany są podobne do tych, które w Polsce zapowiada i forsuje Przemysław Czarnek.
Węgierska minister sprawiedliwości, Judit Varga, zapowiedziała walkę przed TSUE w obronie przepisów przyjętych przez węgierski parlament zakazujących promowania homoseksualizmu i tematu zmiany płci w szkołach.