Ustawa weszła w życie, gdy premier Viktor Orbán zintensyfikował kampanię swojej partii przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Partia Fidesz argumentuje, że przepisy są niezbędne po doniesieniach, że partie opozycyjne na Węgrzech otrzymały fundusze od organizacji pozarządowej z siedzibą w USA przed wyborami w 2022 roku.
Urząd Obrony Suwerenności sprawdzi, skąd pochodzą pieniądze
Za wdrożenie nowych przepisów ma odpowiadać „Urząd Obrony Suwerenności”, który może gromadzić informacje na temat osób lub grup otrzymujących finansowanie zagraniczne i postrzeganych jako osoby mające wpływ na debatę polityczną i procesy wyborcze w kraju.
więzienia przewidują nowe przepisy
dla członków partii finansowanej z zagranicy
Odrębny organ może także uznać finansowanie zagraniczne partii lub grup startujących w wyborach za zakazane, co grozi ich członkom karą do trzech lat więzienia.
Komisja Europejska oświadczyła, że przesłała Węgrom formalne zawiadomienie o wszczęciu postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Jej zdaniem ustawa narusza wartości demokratyczne Unii i prawa podstawowe. Przepisy ustawy uznano za szerokie, ale też niejasne. Co ważne, brakuje nad nimi nadzoru sądowego, co wzbudziło poważne obawy niezależnych mediów i grup prawniczych.