Agencja z Ukrainy: Na pokładzie samolotu Ił-76 były pociski do systemu S-300
Pojawiły się inne informacje dotyczące tego, co znajdowało się na pokładzie samolotu. Ukraińska agencja Ukrinform powołując się na źródło w Siłach Zbrojnych Ukrainy podała, że rosyjski Ił-76, który rozbił się w obwodzie biełgorodzkim, przewoził rakiety systemu obrony powietrznej S-300.
Przedstawiciel obwodowych służb ratunkowych powiedział rosyjskiej agencji TASS, że na miejsce katastrofy samolotu Ił-76 udały się załogi karetek pogotowia. Na miejscu są także strażacy oraz funkcjonariusze policji.
Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow informował wcześniej, że w rejonie koroczańskim obwodu doszło do incydentu. Gładkow przekazał, że na miejscu zdarzenia pracuje zespół dochodzeniowo-śledczy i że są tam także przedstawiciele Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Szef rosyjskiej komisji obrony: Samolot Ił-76 został zestrzelony
Przewodniczący komisji obrony rosyjskiej Dumy Państwowej Andriej Kartapołow odniósł się do sprawy samolotu na posiedzeniu plenarnym rosyjskiego parlamentu.
- Ukraińskie kierownictwo doskonale wiedziało o zbliżającej się wymianie, było informowane, w jaki sposób jeńcy zostaną przewiezieni, ale samolot IŁ-76 został zestrzelony przez trzy pociski rakietowe systemu rakiet ziemia-powietrze Patriot lub (powietrze-powietrze - red.) IRIS-T niemieckiej produkcji, eksperci to ustalą - powiedział Kartapołow.