Niemieccy przeciwnicy energii atomowej kontra policja

Niemieccy przeciwnicy energii atomowej toczą największy w historii bój z policją

Aktualizacja: 07.11.2010 21:12 Publikacja: 07.11.2010 21:09

W Niemczech trwa prawdziwa bitwa o szyny z udziałem 16 tys. policjantów i dwakroć większej armii dem

W Niemczech trwa prawdziwa bitwa o szyny z udziałem 16 tys. policjantów i dwakroć większej armii demonstrantów

Foto: AFP

W Niemczech trwa prawdziwa bitwa o szyny z udziałem 16 tys. policjantów i dwakroć większej armii demonstrantów usiłujących przeszkodzić w przewozie pojemników z odpadami radioaktywnymi. Dwanaście takich pojemników z odpadami z niemieckich elektrowni atomowych przerobionymi we francuskim zakładzie w La Hague zmierza od piątku na składowisko w Gorleben w Dolnej Saksonii.

W lasach, na wiaduktach, na torach czekało na nie tysiące aktywistów Greenpeace’u i ich zwolenników. Zawiśli na linach na wiadukcie w pobliżu Kassel, oblali smołą i podpalili transporter opancerzony policji, wybierają tłuczeń spod podkładów, przykuwają się do szyn i przygotowują do ostatecznej rozprawy w poniedziałek, na ostatnim odcinku transportu po przeładowaniu pojemników na ciężarówki.

– Takiego protestu jeszcze nie było – podkreślają niemieckie media śledzące na bieżąco akcję, której koszty ocenia się na 50 mln euro. Transport odbywa się po niedawnym głosowaniu w Bundestagu, w którym rząd zdołał przeforsować przedłużenie o 8 – 14 lat pracy każdej z 17 niemieckich elektrowni atomowych. Produkują one jedną czwartą energii elektrycznej. Miały być stopniowo zamykane, tak aby w 2021 r. Niemcy były wolne od energii atomowej.

O to walczyły całe pokolenia przeciwników energetyki atomowej, zwłaszcza ugrupowanie Zielonych. – W myśl nowej ustawy w chwili wyłączenia ostatnia elektrownia będzie miała za sobą 55 lat pracy – twierdzą Zieloni. Udowadniają, że rośnie ryzyko awarii. Opozycja nie ma wątpliwości, że rząd ugiął się pod naciskiem lobby czterech wielkich koncernów energetycznych, które zarobią na tej operacji minimum 40 mld euro. Nikt nie daje wiary koncernom obiecującym zainwestowanie ogromnych sum w produkcję energii ze źródeł odnawialnych. Rząd broni się, podkreślając, że elektrownie są nadal sprawne i marnotrawstwem byłoby ich zamknięcie przed czasem.

Zaklina się, że już od 2013 r. popłyną miliardy na nowe inwestycje energetyczne i w połowie stulecia Niemcy będą w stanie pokryć 80 proc. zapotrzebowania na prąd ze źródeł odnawialnych. – Nasz protest jest skierowany przeciwko całej polityce energetycznej rządu Angeli Merkel – mówi Jochen Stay z organizacji antyatomowej Ausgestrahlt. Takich organizacji są dziesiątki, jeśli nie setki. Ich członkowie są gotowi na wszystko. Podobnie jak wielu mieszkańców regionu Gorleben żyjących w sąsiedztwie podziemnego składowiska odpadów radioaktywnych.

Media zwracają uwagę na falę protestów politycznych w Niemczech, doszukując się związku obecnej akcji z silnym ruchem obywatelskiego oporu przeciwko budowie podziemnego dworca w Stuttgarcie. „Nie może to pozostać bez wpływu na kształt debaty politycznej” – twierdzi „Die Welt”. [i]—Piotr Jendroszczyk z Berlina [/i]

W Niemczech trwa prawdziwa bitwa o szyny z udziałem 16 tys. policjantów i dwakroć większej armii demonstrantów usiłujących przeszkodzić w przewozie pojemników z odpadami radioaktywnymi. Dwanaście takich pojemników z odpadami z niemieckich elektrowni atomowych przerobionymi we francuskim zakładzie w La Hague zmierza od piątku na składowisko w Gorleben w Dolnej Saksonii.

W lasach, na wiaduktach, na torach czekało na nie tysiące aktywistów Greenpeace’u i ich zwolenników. Zawiśli na linach na wiadukcie w pobliżu Kassel, oblali smołą i podpalili transporter opancerzony policji, wybierają tłuczeń spod podkładów, przykuwają się do szyn i przygotowują do ostatecznej rozprawy w poniedziałek, na ostatnim odcinku transportu po przeładowaniu pojemników na ciężarówki.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1078
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1077
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1076
Świat
Trump wycofuje USA z Rady Praw Człowieka. Koniec pomocy dla palestyńskich uchodźców
Świat
Thorsten Klute: Niemcy przed wyborami. Czy SPD ma jeszcze szansę?