W czerwcu na poligonie w Żaganiu (Lubuskie) po raz pierwszy w Polsce zostaną zorganizowane ćwiczenia Sił Bardzo Wysokiej Gotowości NATO (VJTF), potocznie nazywanych szpicą.
Od momentu powstania tej natowskiej jednostki (zdecydowali o tym członkowie sojuszu w czasie ubiegłorocznego szczytu w Walii) będą to drugie ćwiczenia tego zespołu. Pierwsze manewry zakończyły się kilka tygodni temu w Holandii i Czechach, uczestniczyło w nich 1,5 tys. wojskowych.
Powstanie tych sił to odpowiedź NATO na agresywne zachowanie Rosji, w tym okupację Krymu.
Ćwiczenia pod kryptonimem „Noble Jump 2" („Szlachetny skok") rozpoczną się od zmasowanego przerzucenia do Polski żołnierzy z kilku krajów. Jak tłumaczył w czasie poprzednich manewrów czeski generał Jiri Baloun, kluczowym celem jest przetestowanie nowej koncepcji szybkiego rozmieszczenia tych wojsk w danym kraju w ciągu kilkudziesięciu godzin od chwili wydania rozkazu, a nie, jak wcześniej, w ciągu kilkudziesięciu dni.
Podpułkownik Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych przypomina, że celem ćwiczeń jest także „demonstracja zdolności sojuszu do odpowiedzi na nowe wyzwania bezpieczeństwa, pokazanie, że plan działań na rzecz gotowości (Readiness Action Plan) jest wdrażany zgodnie z postanowieniami szczytu w Walii". – Ćwiczenie ma pokazać, że NATO jest gotowe do zapewnienia wiarygodnej, kolektywnej obrony państw sojuszu – precyzuje.
NATO nie podaje na razie szczegółowego scenariusza ćwiczeń. Wiadomo jednak, że do Polski przyjadą żołnierze z Niemiec, Holandii, Belgii, Norwegii i Czech. Na poligonie w Żaganiu spodziewamy się ok. 1,5 tys. wojskowych i ok. 300 sztuk ciężkiego sprzętu, m.in. transporterów opancerzonych i czołgów. Nasi dowódcy zakładają, że będą to m.in. czeskie i holenderskie jednostki szybkiego reagowania, które uczestniczyły w pierwszej edycji manewrów.
Dodatkowo w ćwiczeniu „Noble Jump 2" weźmie udział co najmniej 250 polskich żołnierzy, m.in. ci służący w kompanii czołgów Leopard 2A4 z 10. Brygady Kawalerii Pancernej (ze stanowiskiem dowodzenia), pododdział Żandarmerii Wojskowej, a także jednostki wojsk specjalnych. W manewrach weźmie udział ok. 20 polskich czołgów oraz 30 transporterów kołowych.