Według danych rządowych w czerwcu ceny były wyższe „tylko” o 3 proc. w porównaniu z rokiem wcześniej, kiedy to media donosiły o 9-procentowej inflacji wówczas napędzanej cenami benzyny idącymi w górę w wyniku najazdu Rosji na Ukrainę.
Ulga na stacji benzynowej
Od tamtego momentu ceny benzyny spadły o jakieś 26 proc., co miliony Amerykanów dojeżdżających codziennie samochodem do pracy odczuwa pozytywnie we własnych portfelach.
Czytaj więcej
Senat USA, pracując w czwartek do późnych godzin nocnych, przegłosował pakiet przepisów, których...
– Można rzeczywiście odetchnąć z ulgą. Dwanaście czy osiem miesięcy temu za każdym razem, gdy tankowałam samochód, oblewały mnie zimne poty przy płaceniu – mówi 40-letnia Marianne z New Jersey, matka dwójki dzieci w wieku szkolnym, codziennie dojeżdżająca do pracy 10 mil samochodem.
Z danych rządowych wynika, że spadły też ceny używanych samochodów, które w ubiegłym roku biły rekordy, często dorównując cenom nowych pojazdów, których ze względu na przerwy w łańcuchu dostaw nie można było dostać. Ustabilizowały się czynsze, które nie skaczą w górę tak agresywnie jak rok temu, a ceny produktów spożywczych rosną wolniej.