Dalajlama pocałował chłopca w usta i prosił o "ssanie języka". Opublikowano przeprosiny

Dalajlama przeprosił po tym, jak media obiegło nagranie, na którym duchowy przywódca całuje dziecko w usta, a następnie prosi je o "ssanie języka" podczas uroczystości w północnych Indiach.

Publikacja: 10.04.2023 12:21

Dalajlama

Dalajlama

Foto: AFP

W opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu biuro Dalajlamy przekazało, że "pragnie przeprosić chłopca i jego rodzinę, a także jego wielu przyjaciół na całym świecie, za krzywdę, jaką mogły spowodować jego słowa", dodając, że "żałuje" tego incydentu.

"Jego Świątobliwość często droczy się z ludźmi w niewinny i zabawny sposób, nawet publicznie i przed kamerami" - napisano w oświadczeniu.

Przeprosiny to reakcja na zdarzenie, do którego doszło w mieście Dharamshala w lutym. Nagranie trafiło do internetu, a wielu użytkowników skrytykowało zachowanie Dalajlamy.

Na filmie widać, jak młody chłopiec podchodzi do laureata Pokojowej Nagrody Nobla, po czym pyta: "Czy mogę cię przytulić?".

87-letni duchowy przywódca zaprasza następnie chłopca na scenę i wskazuje na policzek i mówi: "najpierw tutaj", skłaniając chłopca do pocałunku.

Dalajlama wskazuje następnie na swoje usta i mówi: "myślę, że w końcu także tutaj". Następnie pociąga chłopca za brodę i całuje go w usta. "I ssij mój język" - mówi po kilku sekundach, wysuwając język.

W odpowiedzi na to zdarzenia, grupa praw dziecka z siedzibą w Delhi, Haq: Center for Child Rights, przekazało CNN, że potępia "wszystkie formy wykorzystywania dzieci".

Społeczeństwo
Migranci nie rezygnują z planów dostania się do USA. Decydują się na trudniejsze sposoby
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Społeczeństwo
Jeden Kanadyjczyk zarabia na groźbach Donalda Trumpa
Społeczeństwo
Donald Trump ułaskawia działaczy antyaborcyjnych
Społeczeństwo
Miliony Ukraińców chcą wyjechać. Kto odbuduje zrujnowany wojną kraj?
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Społeczeństwo
Sondaż w USA. Czy Amerykanie rzeczywiście chcieliby deportacji wszystkich nielegalnych migrantów?
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku