Bronią Gopła jak Rospudy

Ekolodzy wygrali w sądzie z właścicielem kopalni, która ich zdaniem jest groźna dla jeziora

Publikacja: 07.05.2010 22:16

Jeden z protestów w obronie Gopła

Jeden z protestów w obronie Gopła

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

– Możemy jeszcze uratować Gopło – cieszy się Katarzyna Guzek z Greenpeace. To reakcja na piątkową decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.

Przyznał on, że decyzja środowiskowa wójta gminy Wierzbinek (Wielkopolska) zawierała braki. A to właśnie m.in. dzięki temu dokumentowi Kopalnia Węgla Brunatnego w Koninie (KWB) otrzymała od Ministerstwa Środowiska koncesję na otwarcie nowej odkrywki.

Ekolodzy najpierw zwrócili się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Koninie, ale odmówiło ono stwierdzenia nieważności decyzji wójta. W piątek sąd administracyjny w części uchylił decyzję SKO.

– Teraz możemy rozpocząć walkę o zakwestionowanie decyzji środowiskowej, a co za tym idzie – koncesji na wydobycie – podkreśla Guzek.

Batalia o Gopło trwa od przeszło dwóch lat. Zaczęła się, gdy kopalnia postanowiła uruchomić w pobliżu ogromną odkrywkę węgla brunatnego Tomisławice. Inwestycja jest warta kilkadziesiąt milionów euro.

– Wielkość złoża określono na 41 mln ton. Nowa odkrywka gwarantuje funkcjonowanie kopalni i stałe dostawy węgla do Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. To kwestia kluczowa nie tylko dla kopalni i regionu, ale i całego kraju – przekonuje Ewa Galantkiewicz, rzeczniczka kopalni w Koninie.

Nowa odkrywka – jak twierdzą ekolodzy – zagrozi jednak Gopłu i okolicznym jeziorom. – Obniża się poziom wód. Uderza to w ruch turystyczny, rolników i przyrodę – wylicza Józef Drzazgowski, szef Stowarzyszenia Przyjezierze, które pierwsze wystąpiło przeciw kopalni.

– W wyniku rozwoju leja depresyjnego zniszczeniu ulegnie ponad 300 ha powierzchni obszaru Natura 2000, ostoja nadgoplańska i jezioro Gopło – mówi dr Michał Kupczyk, biolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. – Z ptaków wyginie np. populacja bączka, bąka, bielika, z płazów – kujawska populacja kumaka nizinnego, wymrą chronione ryby i mięczaki.

Kopalnia odpiera zarzuty. – Odkrywka nie będzie miała żadnego wpływu na Gopło. Prowadzimy stały monitoring przyrodniczy. A do jeziora pompujemy krystalicznie czystą wodę, która jeszcze poprawi jego stan – zapewnia Galantkiewicz. – My także mamy opinie naukowców.

Autopromocja
Orzeł Innowacji

Ogłoszenie wyników już 5 czerwca. Zapisz się, aby wziąć udział w gali.

WEŹ UDZIAŁ

Ekolodzy półtora roku temu założyli w okolicy Konina bazę przypominającą obóz w Dolinie Rospudy i na krótko zablokowali pracę jednej z kopalń KWB. Poskarżyli się też Komisji Europejskiej. – Niewykluczone, że tworząc odkrywkę, kopalnia naruszyła unijne dyrektywy ptasią i siedliskową – tłumaczy Guzek. Walczą też w polskich sądach. W piątek odnieśli pierwszy sukces.

Co na to kopalnia? – Z tego, co wiem, sąd nie zakwestionował decyzji środowiskowej w części dla nas najistotniejszej. Miał jedynie uwagi techniczne. Kiedy otrzymamy pisemne uzasadnienie, rozważymy złożenie skargi kasacyjnej do NSA – tłumaczy Galantkiewicz.

– Nie znam wyroku sądu, ale gdybyśmy mieli zastrzeżenia do decyzji środowiskowej, kopalnia nie otrzymałaby koncesji. Wszelkie ówczesne rozstrzygnięcia są legalne – zapewnia Michał Milewski z biura prasowego resortu środowiska.

Władze kopalni nie czekają z założonymi rękoma. Kilka dni temu sporna odkrywka została uruchomiona. – To przedwczesna decyzja. Nie znamy jeszcze stanowiska Komisji Europejskiej, nie została też zamknięta sprawa przed naszym sądem. Do czasu rozstrzygnięć wszelkie prace w odkrywce powinny zostać wstrzymane – oburza się Guzek.

– Greenpeace od dawna rzuca nam kłody pod nogi. A my mamy terminy i harmonogramy. Gdybyśmy za każdym razem wstrzymywali prace, bylibyśmy w lesie – ripostuje Galantkiewicz.

Gdy wyrok sądu się uprawomocni, sprawa wróci do SKO. A ono raz jeszcze przyjrzy się decyzji środowiskowej, uwzględniając krytyczne uwagi pod jej adresem. Jeśli ją zakwestionuje, kopalnia będzie musiała przerwać eksploatację odkrywki.

Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Społeczeństwo
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz miał 41 lat
Społeczeństwo
Młodzi wcześniej testują z „promilami”
Społeczeństwo
Sondaż: Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w dół? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne