Dzisiaj o godzinie 2.30 do mundurowych Straży Ochrony Kolei w Poznaniu zgłosił się kierowca taksówki i opowiedział, że właśnie przywiózł na dworzec młodą kobietę. Wysiadła ona z pojazdu, ale w środku zostawiła bagaż, dowód osobisty i telefon komórkowy. Kobieta powiedziała, że te rzeczy są już jej niepotrzebne i poszła w kierunku mostu teatralnego.

Na miejsce natychmiast został skierowany patrol SOK. O godzinie 2.40 w rejonie mostu Uniwersyteckiego, znaleźli kobietę. 22-letnia mieszkanka Staszowa siedziała na szynie kolejowej.

Kobieta oświadczyła, że ma dosyć życia i chcę popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze SOK odwiedli ją od tego zamiaru. Na miejsce wezwali pogotowie. Medycy odwieźli ją do szpitala przy ul. Polnej.