Aktualizacja: 04.11.2019 09:43 Publikacja: 03.11.2019 19:16
Foto: adobestock
Najczęściej agresja słowna o różnej formie i skali, rzadziej poszturchiwanie, szarpanie czy bicie – tego na co dzień doświadczają dzieci od swoich rówieśników. Co trzeci uczeń bał się iść na lekcje z powodu dokuczania mu przez innych albo z uwagi na złą atmosferę w klasie – wynika z badania SW Research, które poznała „Rzeczpospolita”.
– Skala problemu dręczenia jest olbrzymia i dotyka wielu uczniów – mówi Marta Żysko-Pałuba, psychoterapeutka z Pracowni Psychologicznej NINTU.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Przemyt ponad 180 migrantów do Niemiec zorganizował gang, w którym działała mieszkająca tam Polka i jej syn. Organizatorzy procederu zostali sprowadzeni do Polski i już usłyszeli zarzuty.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
Pion śledczy IPN w Warszawie zakończył śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców na obywatelach polskich w obozie koncentracyjnym Dachau. Umorzył je, bo prawdopodobnie sprawcy nie żyją. Ale nie ma takiej pewności.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Do Polski dotarł front, który sporo namiesza w pogodzie. Niesie ze sobą opady śniegu, deszczu ze śniegiem oraz silny wiatr. IMGW wydał kilka alertów ostrzegających przed oblodzeniem, opadami i podmuchami wiatru. Gdzie będzie najgorzej?
Historię kryminalisty o upośledzonych funkcjach umysłowych można uznać za metaforę zaburzeń poznawczych całych Włoch.
Rafael Nadal uczył nas, że sensem sportu jest przede wszystkim nieustanna niezgoda na porażkę – z rywalami, a chyba jeszcze bardziej z samym sobą.
Wyłączając telewizory, straciliśmy ważną część wspólnych kodów kulturowych. Łączy nas coraz mniej.
W spektaklu Wojciecha Farugi w Narodowym są odwołania do Holokaustu, II wojny światowej, jest krytyka chciwości i obłudy Kościoła oraz rządów totalitarnych. Są Wałęsa, Chaplin, Hitler i Maria Callas. Brakuje tylko Matki Teresy i psa Baskerville’ów.
Jak strasznie spragniona musi być zachodnia wyobraźnia jakichkolwiek przejawów cudowności, byle namiastki magii i niesamowitości, jeśli zdecydowała się gasić to pragnienie w tak płytkiej i mętnej kałuży jak Halloween.
Jak powiedział premier Donald Tusk, „wojna na wschodzie wchodzi w decydującą fazę”. Szef polskiego rządu zaznaczył także, że realnym scenariuszem jest „konflikt globalny”.
Nagrodzoną Złotą Palmą „Anorę” ogląda się niczym spadkobierczynię zwariowanych komedii z lat 30. i 40. XX wieku. Tylko że to, czego wtedy ze względu na obowiązującą w Hollywood autocenzurę nie można było pokazać, Sean Baker prezentuje bez żadnych ograniczeń.
Anna Maria Żukowska: „Nie wiem, co prezydent Sutryk miał w głowie, że podjął się tego typu działalności. Jeśli oczywiście te zarzuty się potwierdzą, bo mamy domniemanie niewinności, ale łapię się za głowę”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas