Od kiedy ustalać opłatę adiacencką

Decydującą datą przy ustalaniu opłaty adiacenckiej jest dzień końcowego odbioru urządzeń infrastruktury

Publikacja: 15.03.2011 03:50

Od kiedy ustalać opłatę adiacencką

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Nie ma powodu, żeby badać, kiedy stało się możliwe podłączenie nieruchomości do tych urządzeń. Trzeba jednak wykazać, że rzeczywiście wpłynęło to na wzrost wartości nieruchomości – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargi kasacyjne Makro Cash and Carry Polska SA, Stelmetu SA oraz Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Zielonej Górze  (sygnatura akt: I OSK 767/10 oraz I OSK 680/10).

Opłata adiacencka obowiązuje po stworzeniu warunków do podłączenia nieruchomości do urządzeń infrastruktury i do korzystania z drogi. Decyzja powinna być wydana w ciągu trzech lat. Stosuje się stawkę procentową, określoną w uchwale rady gminy, ale nie więcej niż 50 proc. różnicy w wartości nieruchomości przed i po wybudowaniu urządzeń.

Spółki zakwestionowały decyzje prezydenta Zielonej Góry, utrzymane w mocy przez SKO o ustaleniu opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości po podłączeniu sieci wodociągowej i wybudowaniu drogi. Opłatę dla Makro wyliczono na 1 mln 188 tys. zł, dla Stelmetu na 900 tys. zł.

Uwzględniając skargi firm, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim uchylił decyzje kolegium. Stwierdził, że operaty szacunkowe nie uwzględniały nakładów firm na dostosowanie urządzeń wodociągowych do własnych potrzeb. Do porównania cen nieruchomości przyjęto działki mniejsze o 20 – 30 razy od gruntów spółek. Nie ustalono, czy mogły się podłączyć do sieci po ostatecznym odbiorze technicznym, w którym wskazano usterki do usunięcia – czy dopiero po oddaniu inwestycji do użytkowania. Od tego zależy bieg trzyletniego terminu przedawnienia, który zdaniem WSA jeszcze nie upłynął.

Zaskarżając ten wyrok, SKO zarzuciło, iż sąd błędnie ustalił, że stworzenie warunków podłączenia do urządzeń technicznych następuje z chwilą oddania inwestycji do użytkowania, podczas gdy następuje to z chwilą końcowego odbioru robót. Broniło też operatów szacunkowych. Spółki przekonywały natomiast, że datą podłączenia nieruchomości do urządzeń był dzień ostatecznego odbioru, a w konsekwencji nastąpiło przedawnienie.

Jakkolwiek NSA nie zgodził się ze wszystkimi ocenami WSA, oddalił wszystkie skargi kasacyjne jako nieuzasadnione. Skoro WSA przesądził, że nie nastąpiło przedawnienie, decydującą datą jest data końcowego odbioru inwestycji. Analizy wymagają operaty szacunkowe oraz kwestia, czy warunki podłączenia były odpowiednie dla przewidywanej przemysłowej funkcji działek. Sprawa wraca więc do SKO.

sygnatura akt:

I OSK 767/10 oraz I OSK 680/10

Czytaj też:

 

Zobacz

Aplikacje i egzaminy
Oto najlepsze uczelnie dla przyszłych aplikantów. Opublikowano nowy ranking
Prawo rodzinne
Zaprzeczenie ojcostwa. Jest przełomowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Prawo w Polsce
Czy Polska wprowadzi podatek cyfrowy? Big techy i tak zapłacą
W sądzie i w urzędzie
Szybkie rozwody nie dla notariuszy. Urzędnik zakończy małżeństwo
Samorząd
Sąd: opłaty za groby i usługi pogrzebowe są pobierane bezprawnie
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń