Dyrekcji szkoły w czasie epidemii trzeba wybaczyć więcej. Taki wniosek płynie z uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie.
Sprawa dotyczyła odwołanej w trybie natychmiastowym wicedyrektorki zespołu szkół ogólnokształcących. W marcu, kiedy wybuchła pandemia, dyrektorka akurat przebywała na urlopie wypoczynkowym i jej obowiązki przejęła zastępczyni. Jako powód pozbawienia funkcji dyrektorka podała rażące niedopełnienie obowiązków, które spowodowało dezorganizację placówki. Uczniowie nie otrzymali też sprzętu do nauki zdalnej. Szkoła wypożyczyła im komputery dopiero pod koniec kwietnia.