Chodzi o art. 6 d ustawy, który nakazuje wójtom, burmistrzom i prezydentom miast organizowanie przetargów na odbiór odpadów z gospodarstw domowych.
Radni w swojej skardze do TK wskazują, że kwestionowany przepis narusza m.in. art. 166 Konstytucji, który określa, że zadania publiczne służące zaspokajaniu potrzeb wspólnoty samorządowej są wykonywane przez jednostkę samorządu terytorialnego jako zadania własne. Wskazują też, że ustawa narusza przepisy ustawy zasadniczej, zgodnie z którymi Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego. Zdaniem samorządowców została też naruszona Europejska Karta Samorządu Terytorialnego.
Ryszard Brejza, prezydenta Inowrocławia podkreśla, że obecny kształt ustawy jest sprzeczny z zasadą samorządności.
Utopione publiczne pieniądze
- Odbiór odpadów jest zadaniem własnym gminy. Tak więc to samorząd ma prawo do podejmowania decyzji o sposobie realizacji tego zadania – argumentuje Ryszard Brejza.
Samorządy kwestionują również art. 6e, który wskazuje, że konieczność przeprowadzania przetargu jest nawet, jak gmina ma własną spółkę lub zakład budżetowy zajmujący się odbiorem odpadów. Zgodnie z tym przepisem spółce gminnej można zlecić odbiór odpadów od mieszkańców, o ile wygrała ona przetarg.