W ministerstwach nabór na starych zasadach. Rząd korzysta ze zmian wprowadzonych przez PiS

Choć wprowadzone w 2016 r. zmiany oceniano jako niekonstytucyjne upolitycznienie służby cywilnej, obecna władza korzysta z uchwalonych wtedy rozwiązań.

Aktualizacja: 18.01.2024 12:28 Publikacja: 18.01.2024 03:00

Premier Donald Tusk (L-dół), wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (C-dół

Premier Donald Tusk (L-dół), wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (C-dół), wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (P-dół), minister aktywów państwowych Borys Budka (L-drugi rząd), szef Kancelarii Premiera Jan Grabiec (2L-drugi rząd), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3L-drugi rząd) na sali obrad Sejmu

Foto: PAP, Tomasz Gzell

`Dyrektora w służbie cywilnej można odwołać bez uzasadnienia, a nowego powołać bez przeprowadzenia otwartego, konkurencyjnego naboru.

Co trzeci już zmieniony

W MSWiA od objęcia władzy przez koalicjantów wymieniono już co trzecią osobę na wyższym stanowisku – powołano 15 nowych, odwołano 14. W ministerstwach jest 45 wyższych stanowisk w służbie cywilnej. Podobne zmiany zaszły w MSZ.

Od momentu objęcia urzędu przez obecnego ministra powołano 36 osób na wyższe stanowisko w służbie cywilnej, a 33 odwołano. Z nich 10 przeniesiono na inne stanowiska. W MSZ jest 100 wyższych stanowisk. W Ministerstwie Finansów od momentu objęcia urzędu przez obecnego ministra na wyższe stanowisko w korpusie służby cywilnej powołano 14 osób.

Okres wypowiedzenia biegnie obecnie wobec 18. To wcale nie tak dużo, bo w ministerstwie są aż 132 wyższe stanowiska w korpusie służby cywilnej. W Ministerstwie Klimatu i Środowiska nowy minister powołał 5 nowych osób, odwołał 15. To prawie co czwarty dyrektor w urzędzie, bo w MKiŚ są obecnie 62 wyższe stanowiska w służbie cywilnej.

Czytaj więcej

Bodnar: Przedstawię projekt rozdzielający funkcję ministra i Prokuratora Generalnego

Są też resorty, w których wymienia się pojedyncze osoby. Na przykład w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi na wyższe stanowiska w służbie cywilnej powołano 3 osoby, a odwołano 6, wśród których 5 osób jest w trakcie okresu wypowiedzenia, a 1 osoba objęła inne wyższe stanowisko. Obecnie wyższe stanowiska obejmuje w tym ministerstwie 57 osób.

Bez automatycznych odwołań

Choć wymiana się niewątpliwie jeszcze nie zakończyła, nie jest ona automatyczna jak w 2016 r. Weszła wówczas w życie nowelizacja ustawy o służbie cywilnej, na podstawie której wygasły stosunki pracy z wszystkimi osobami zajmującymi w dniu wejścia w życie noweli wyższe stanowiska w służbie cywilnej.

Nowych dyrektorów powoływano bez przeprowadzenia otwartych naborów. Przepisy dotyczące ich przeprowadzania wykreślono z ustawy.

Osiem lat temu zniknął też wymóg posiadania co najmniej sześcioletniego stażu pracy, w tym co najmniej trzyletniego na stanowisku kierowniczym w jednostkach sektora finansów publicznych – w przypadku ubiegania się o stanowisko dyrektora generalnego urzędu. Reszta dyrektorów przed 2016 r. musiała wykazać się co najmniej trzyletnim stażem pracy, w tym co najmniej rocznym na stanowisku kierowniczym lub dwuletnim na stanowisku samodzielnym, w jednostkach sektora finansów publicznych.

Teraz można powołać na dyrektora osobę, która nie zna specyfiki pracy w urzędzie. Może być zaraz po studiach, bo akurat wymagania co do wykształcenia magisterskiego nie zniesiono.

– Powoływanie bez konkurencyjnego otwartego naboru na wyższe stanowiska w służbie cywilnej jest niezgodne z art. 153 ust. 1 konstytucji. Przepis ten wymaga, by korpus służby cywilnej był zawodowy, rzetelny, bezstronny i politycznie neutralny.

Obsadzanie stanowisk w drodze powołania odzwierciedla potrzeby aktualnej większości. Służba cywilna została utworzona, by oddzielić sferę polityczną od sfery państwa, której funkcjonowanie jest powierzone profesjonalistom wolnym od politycznych wpływów – zauważa prof. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Będą zmiany prawa

Centrum Informacyjne Rządu w odpowiedzi na pytania „Rzeczpospolitej” zapewnia, że rząd będzie pracował nad wzmocnieniem korpusu służby cywilnej w Polsce. Elementem tego procesu jest trwająca analiza przepisów uchwalonych w 2015 r. Ciekawe tylko, co zakończy się wcześniej – analiza przepisów czy wymiana kadr.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Grzegorz Makowski, dr hab. SGH, Fundacji Batorego

Obecne brzmienie przepisów ustawy o służbie cywilnej dotyczących odwoływania i powoływania na wyższe stanowiska to niewątpliwie prezent od poprzedników. Koalicjanci nie muszą uchwalać ustawy kadrowej, żeby hurtem wymienić urzędników na najwyższych stanowiskach. Przywrócenie przepisów

o konkurencyjnym i otwartym naborze byłoby dobrym krokiem, jeśli rzeczywiście byłoby stosowane.

Trzeba bowiem pamiętać, że procedury sprzed 2016 r. były często omijane. Na dłużej potrzebna jest jednak głębsza reforma centrum rządu. Należy wyznaczyć granicę między stanowiskami politycznymi a służbą cywilną.

Można by np. powrócić do koncepcji państwowego zasobu kadrowego, ale nie w kształcie, który wprowadził PiS w 2006 r. Zasób powinien skupiać kandydatów mających wysokie kompetencje merytoryczne, z doświadczeniem i po egzaminie, z których ministrowie mogliby dobierać kandydatów na dyrektorów.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach