Możemy się o tym przekonać, studiując m.in. uchwałę Rady Miasta Krosno Odrzańskie. Zdaniem wojewody zastosowanie określenia „rok kalendarzowy" ma niekorzystne znaczenie dla płatników. Niewłaściwe sformułowanie w uchwale stanowi zatem podstawę do jej zakwestionowania – stwierdził wojewoda.
Rada Miasta Krosno Odrzańskie, podejmując uchwałę w sprawie określenia wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego dróg gminnych oraz umieszczania w nim urządzeń infrastrukturalnych, np. telekomunikacyjnych, zapisała jako okres rozliczeniowy termin „rok kalendarzowy". W § 3 ust. 3 uchwały radni zdecydowali, że opłaty za zajęcie pasa drogowego obejmują pełny rok kalendarzowy.
W ust. 4 uznali zaś, że „za niepełny rok kalendarzowy wysokość rocznych stawek opłat obliczona jest proporcjonalnie do liczby dni umieszczenia urządzeń w pasie drogowym dróg gminnych". Ustęp ten stoi w sprzeczności z ust. 3, ale nie to jest najważniejsze. Liczy się rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. Wynika z niego, że należy unieważnić § 3 uchwały w związku z użyciem pojęcia „rok kalendarzowy".
Wojewoda uznał, że radni bezprawnie zmodyfikowali § 40 ust. 5 ustawy o drogach publicznych, w której jest mowa o „roku", a nie „roku kalendarzowym". To istotna różnica, ponieważ przez pojęcie „rok" należy rozumieć okres 12 miesięcy liczonych od dowolnego momentu. W przypadku „roku kalendarzowego" opłata powinna obowiązywać za cały rok, bez względu na moment umieszczenia urządzeń w pasie drogowym.
Takie rozumienie pojęcia „rok" użytego w ustawie odrzucił m.in. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim (II/SA/Go793/10), a także w Szczecinie (II SA/Sz 390/16).