Jak czytamy w komunikacie, przesłanką odwołania sędziego Jacka Szredera z zajmowanej funkcji wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie był „udział w procedurze awansowej na stanowisko sędziego sądu apelacyjnego przed Krajową Radą Sądownictwa ukształtowaną ustawą z dnia 8 grudnia 2017 r., która nie spełnia kryteriów niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej”.

Dalej przypomniano, że sędzia Jacek Szreder decyzją ministra sprawiedliwości z 1 lipca 2023 r. został powołany do pełnienia funkcji Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie na okres sześciu lat. Następnie decyzją ministra Zbigniewa Ziobro z 16 listopada 2023 r. został powołany do pełnienia funkcji Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dniem 11 stycznia 2024 r., podczas gdy kadencja ówczesnej prezes tego sądu upływała dopiero w dniu 10 stycznia 2024 r. Decyzja ta została uchylona przez ministra Adama Bodnara, co skutkowało powrotem sędziego Jacka Szredera do pełnienie funkcji wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Uznano bowiem, iż "podjęcie takiej decyzji w momencie, gdy było już powszechnie wiadome, że wybory parlamentarne zostały przegrane przez partię reprezentowaną przez Ministra Sprawiedliwości stanowiło wyraz obsadzenia tak istotnego stanowiska na przyszłość".

W poniedziałek resort sprawiedliwości poinformował również o odwołaniu trójki asystentów z delegacji do „nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa”. Jak dodano, odwołani asystenci wrócą do pracy w Sądzie Rejonowym w Koninie, w Sądzie Rejonowym w Olsztynie oraz w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie.

Czytaj więcej

Sędzia poparł kandydaturę Łukasza Piebiaka. Teraz traci za to stanowisko