Powódź zmyła sprawy z wokand

W powodu powodzi odwołano rozprawy w kilku sądach. W Nysie po zalaniu jednego z budynków rozpraw może nie być nawet do końca tygodnia. Natomiast m.in. w Prudniku do odwołania nie będzie działać prokuratura.

Aktualizacja: 17.09.2024 10:28 Publikacja: 17.09.2024 04:33

Powódź w Kłodzku

Powódź w Kłodzku

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Już w niedzielę wieczorem Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że w związku z powodzią odwołano wszystkie rozprawy i posiedzenia w sądach rejonowych w Prudniku, Kłodzku, Nysie i Kamiennej Górze. – Najtrudniejsza sytuacja jest w Sądzie Rejonowym w Nysie, gdzie woda zalała jeden z budynków sądu, w którym mieści się m.in. archiwum – mówi sędzia Daniel Kliś, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu.

Z tego powodu sąd ten będzie nieczynny przynajmniej do środy włącznie. Nie ma jeszcze decyzji co do pracy Sądu Rejonowego w Prudniku. Sama miejscowość jest zalana, ale nie sąd. Z drugiej strony do odwołania nie będzie działać prokuratura w tym mieście, więc nie wiadomo np., czy na rozprawach w sprawach karnych zostanie zapewniona obsada prokuratorska.

Czytaj więcej

Powódź 2024. Szaber to kradzież zasługująca na szczególne potępienie

Odwołane rozprawy zostaną wyznaczone w pierwszej kolejności

Jak informuje sędzia Kliś, w okręgu opolskim odwołano 16 spraw w wydziale cywilnym, 8 w karnym oraz 1 w wydziale rodzinnym. – Terminy zostaną wyznaczone niezwłocznie, jak tylko sędziowie będą mogli pracować. Będą one wyznaczane w pierwszej kolejności – uspokaja rzecznik.

W poniedziałek zamknięty był Sąd Rejonowy w Kłodzku i tam spadły wszystkie rozprawy. Sam budynek nie ucierpiał, ale zalane zostały wszystkie drogi dojazdowe do niego, co uniemożliwiało dotarcie zarówno pracownikom, jak i interesantom. Mało tego, z powodu trudności z dojazdem stron czy uczestników postępowań rozprawy były odwoływane również w sądach rejonowych w Wałbrzychu, Świdnicy, Dzierżoniowie i Ząbkowicach Śląskich (w sumie 23).

– Sprawy, które zostały odwołane, zapewne wkrótce wrócą na wokandę, bo w naszym okręgu nie ma odległych terminów rozpraw. Biorąc pod uwagę konieczność wysłania powtórnych zawiadomień, może to być za mniej więcej cztery–pięć tygodni – uspokaja sędzia Dariusz Pająk z Sądu Okręgowego w Świdnicy.

W SR w Kamiennej Górze z rozprawy spadły tylko trzy sprawy, ale w poniedziałek wszystkie rozprawy zostały odwołane w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze (14).

Czytaj więcej

Powódź 2024. Rząd Tuska wprowadza stan klęski żywiołowej. Jest rozporządzenie

A co, gdy na poniedziałek przypadał ostatni dzień terminu na wniesienie środka odwoławczego? – W takiej sytuacji można nadać pismo pocztą, a jeżeli to nie jest możliwe, zawsze można będzie w takiej sytuacji złożyć wniosek o przywrócenie terminu – uspokaja sędzia Dariusz Pająk. Strony nie powinny więc ponieść żadnych negatywnych konsekwencji z tego powodu, że nie działało biuro podawcze sądu. – Co więcej, prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu zaapelował do wszystkich prezesów sądów, by rozsądnie podchodzić do niestawiennictwa świadków. Choć co do zasady świadek powinien poinformować sąd zawczasu o usprawiedliwionej nieobecności, to wiadomo, że w sytuacji nadzwyczajnej, kiedy ludzie zajmują się ratowaniem swojego zdrowia i życia lub dobytku, sprawy sądowe schodzą na plan dalszy – dodaje sędzia Pająk.

– Sytuacja jest dynamiczna, ale cały czas ją monitorujemy i w razie problemów będziemy reagować – mówi sędzia Dariusz Mazur, wiceminister sprawiedliwości. Jak słyszymy w resorcie, teraz najważniejsze jest zabezpieczenie pomieszczeń serwerowni i archiwów, które zazwyczaj mieszczą się w piwnicach, oraz zorganizowanie pomp do wypompowywania wody i osuszania budynków.

Prokuratura nieczynna do odwołania

Wielka woda, która nawiedziła Dolny Śląsk i Opolszczyznę, zdezorganizowała również pracę prokuratury. Od poniedziałku nie działają prokuratury rejonowe w Prudniku i Nysie w okręgu opolskim, w Bystrzycy i Kłodzku w okręgu świdnickim, a także Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim w okręgu jeleniogórskim. – Wszystkie te jednostki są zamknięte do odwołania. W tej chwili nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak długo potrwa przerwa. Prokuratura jako całość nie zawiesza postępowania i jednostki nadrzędne, a więc prokuratury okręgowe w Opolu, Świdnicy i Jeleniej Górze, będą miały baczenie na to, by wszystko odbywało się zgodnie z przepisami – mówi Anna Zimoląg, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu. 

Zmiany w nieodpłatnej pomocy prawnej

W związku z wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej na terenie części trzech województw udzielanie nieodpłatnej pomocy prawnej może się tam odbywać także zdalnie, w innym niż dotychczas miejscu lub hybrydowo. Decyzję o sposobie udzielania pomocy podejmuje starosta. Zmiany mogą dotyczyć powiatów: kamiennogórskiego, karkonoskiego, kłodzkiego, lwóweckiego, wałbrzyskiego i ząbkowickiego oraz miasta na prawach powiatu Wałbrzych i Jelenia Góra w województwie dolnośląskim, a także powiatów głubczyckiego, nyskiego i prudnickiego oraz gminy Strzeleczki w powiecie krapkowickim w województwie opolskim. Jeśli zaś chodzi o województwo śląskie, to zmiany mogą objąć powiat bielski, cieszyński, pszczyński i raciborski oraz Bielsko-Białą.

Więźniowie do pomocy

– Rozmawiamy ze Służbą Więzienną o tym, by wykorzystać w razie potrzeby osadzonych do pracy przy zabezpieczeniu sądów – informuje wiceminister Dariusz Mazur.

Osadzeni z Aresztu Śledczego w Dzierżoniowie już w piątek pojechali napełniać worki piaskiem, które miały być wykorzystane do układania wałów przeciwpowodziowych. W poniedziałek z kolei pomagali w usuwaniu skutków powodzi w jednej z tamtejszych podstawówek. Burmistrz Dzierżoniowa wystąpił do dyrektora aresztu śledczego z prośbą o wsparcie w porządkowaniu także pozostałych szkół.

Jak wyjaśnia Służba Więzienna, skazani mogą być kierowani do usuwania skutków sytuacji kryzysowych oraz klęsk żywiołowych na mocy art. 104a kodeksu karnego wykonawczego.

– Usuwanie skutków klęsk żywiołowych przez osoby skazane to nie tylko wsparcie społeczności lokalnych, ale także forma resocjalizacji – zaznaczają przedstawiciele SW, którzy dodają, że także funkcjonariusze włączają się w akcje pomocowe. Z własnej inicjatywy w czasie wolnym od służby wzmacniają zabezpieczenia przeciwpowodziowe i pomagają przy zabezpieczeniach.

Już w niedzielę wieczorem Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że w związku z powodzią odwołano wszystkie rozprawy i posiedzenia w sądach rejonowych w Prudniku, Kłodzku, Nysie i Kamiennej Górze. – Najtrudniejsza sytuacja jest w Sądzie Rejonowym w Nysie, gdzie woda zalała jeden z budynków sądu, w którym mieści się m.in. archiwum – mówi sędzia Daniel Kliś, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Prawo karne
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze Cieplicach. Jest stanowisko dewelopera
Prawo dla Ciebie
Pracodawcy wypłacą pracownikom wynagrodzenie za 10 dni nieobecności
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Prawo karne
Powódź 2024. Szaber to kradzież zasługująca na szczególne potępienie