Rzecznicy dyscyplinarni od Zbigniewa Ziobry z bolesną obniżką

O ponad 5 tys. zł miesięcznie spadają właśnie zarobki rzeczników dyscyplinarnych sędziów sądów powszechnych, których powołał poprzedni minister sprawiedliwości.

Publikacja: 30.07.2024 04:44

Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych, prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab

Rzecznik Dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych, prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab (C) i jego zastępcy, sędziowie: Michał Lasota (L) i Przemysław W. Radzik

Foto: PAP/Rafał Guz

Nie ma żadnych wątpliwości, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar woli pracować z rzecznikami dyscyplinarnymi powołanymi przez siebie, tzw. ad hoc, niż z Piotrem Schabem, Przemysławem Radzikiem i Maciejem Lasotą (to rzecznik dyscyplinarny i jego zastępcy z nadania Zbigniewa Ziobry).

Odwołanie tych drugich nie jest jednak proste, bowiem kadencję gwarantują im przepisy. Minister sprawiedliwości postanowił więc obciąć im wysokość dodatków funkcyjnych. I to boleśnie.

Czytaj więcej

Akcja w KRS. Piotr Schab: Zawiadamiam prokuraturę i Kancelarię Prezydenta

We wtorek wchodzi w życie rozporządzenie, które reguluje nowe stawki mnożników. Tak więc z dotychczasowych 0,8 na 0,1 ma zostać obniżony mnożnik dodatku funkcyjnego dla rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.

Adam Bodnar decyzję o zmianie uzasadnił tym, że dzięki powołanym rzecznikom ad hoc, do których on sam kieruje wszystkie sprawy, „starzy” rzecznicy dyscyplinarni mają dużo mniej obowiązków.

Dodatek funkcyjny wylicza się, mnożąc przez mnożnik podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego.

Co wejście w życie nowych zasad oznacza dla głównego rzecznika?

Zamiast ponad 6 tys. zł dodatku funkcyjnego miesięcznie może liczyć na jedynie 779 zł.

Mnożnik dla rzeczników ad hoc wynosi za to od wtorku 0,5. Z kolei rzecznicy niższego szczebla, umiejscowieni przy sądach apelacyjnych i sądach okręgowych, mogą liczyć na mnożnik od 0,2 do 0,4.

Podstawa prawna: nowela rozporządzenia MS z 10 lipca; DzU z 15 lipca, poz. 1041.

Nie ma żadnych wątpliwości, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar woli pracować z rzecznikami dyscyplinarnymi powołanymi przez siebie, tzw. ad hoc, niż z Piotrem Schabem, Przemysławem Radzikiem i Maciejem Lasotą (to rzecznik dyscyplinarny i jego zastępcy z nadania Zbigniewa Ziobry).

Odwołanie tych drugich nie jest jednak proste, bowiem kadencję gwarantują im przepisy. Minister sprawiedliwości postanowił więc obciąć im wysokość dodatków funkcyjnych. I to boleśnie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności
Podatki
Zapowiada się kolorowa jesień w podatkach. Wiemy, co planuje rząd Tuska
Praca, Emerytury i renty
Dodatek do emerytury. Wielu seniorów nie wie, że ma do niego prawo
Edukacja i wychowanie
Resort edukacji przygotowuje szkoły na upały. Będą nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Sądy i trybunały
Czas na reformę. Rząd odkrywa karty w sprawie Sądu Najwyższego i neosędziów
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki