Pracownicy delegowani są problemem Ministerstwa Sprawiedliwości – zauważa jego szef Adam Bodnar.
– Jest pomysł w MS, aby to pracownicy służby cywilnej przejęli gros obowiązków od delegowanych sędziów. A ci ostatni mogliby powrócić do orzekania – mówi „Rz” Dariusz Mazur, wiceminister sprawiedliwości. Przeprowadzenie takiej operacji z jednej strony wymaga zachowania ciągłości pracy MS w zakresie realizacji zadań administracyjnych związanych z obsługą kilkunastu tysięcy osób (samych sędziów jest blisko 10 tys.), a z drugiej strony – uwzględnienia możliwości finansowych MS, które wyznacza uchwalony na dany rok budżet.