Aktualizacja: 03.03.2025 06:40 Publikacja: 16.05.2024 11:42
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewenętrznego (ABW)
Foto: ABW
Były sędzia Tomasz Szmydt, który zbiegł na Białoruś jest podejrzany o działania na rzecz obcego wywiadu. Czy rzeczywiście był szpiegiem, czy ma pan wobec tego jakieś wątpliwości?
To oczywiste, że człowiek ten jest zdrajcą w wymiarze etycznym i moralnym. Czy jednak jest szpiegiem i czy uda się to udowodnić przed sądem? Nie jest to pewne, mamy za dużo znaków zapytania. Pod względem dowodowym sprawy dotyczące szpiegostwa są bowiem bardzo trudne. Opieramy się obecnie jedynie na informacji Prokuratury Krajowej, która podała, że Szmydt miał brać udział w wojnie hybrydowej w postaci wojny informacyjnej, chodzić ma o uczestnictwo w programach propagandowych. Skoro tak, to dlaczego zarzut nie opiera się o art. 130§9 k. k.? Rzecz w tym, że wojna hybrydowa i informacyjna nie są pojęciami ustawowymi. Trudno dowodzić, że udział w programach propagandowych wypełnia znamiona szpiegostwa. Zwracam uwagę na fatalny poziom legislacji w zakresie nowelizacji art. 130 k. k. ,wprowadzonej przez PIS, o czym pisano w literaturze prawniczej. Polecam tutaj analizy prof. Stanisława Hoca. Zupełnie inna sytuacja będzie jeżeli ABW właściwie udokumentowała kontakty Tomasza Szmydta z wywiadem rosyjskim lub białoruskim. Tego jednak nie wiemy.
Jazda w okresie trzymiesięcznego zatrzymania prawa jazdy ma skutkować cofnięciem uprawnień na pięć lat. Zdaniem ekspertów to sankcja nieproporcjonalna i naruszająca zasadę równości wobec prawa.
Pojawienie się tzw. seryjnego mordercy oznacza dla policji walkę z czasem, bo funkcjonariusze wiedzą, że może uderzyć ponownie. W takich przypadkach wyzwaniem jest też udowodnienie dokonania serii przestępstw. Śledczy mogą zastosować tzw. siedem złotych pytań i szukać "podpisu" sprawcy.
Czasowe zamrożenie albo obniżenie poziomu wynagrodzeń sędziów jest dopuszczalne. Musi to być jednak zapisane w ustawie, uzasadnione celem interesu ogólnego i podlegać skutecznej kontroli sądowej.
Odpowiedzią sądów na zapowiedzi o charakterze politycznym jest skrupulatne trzymanie się prawa i najsprawniejsze orzekanie dystansujące się od emocji - mówi „Rzeczpospolitej” prof. Krzysztof Wiak, nowy prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Praca ponad 40 godzin tygodniowo powinna uprawniać do wynagrodzenia za nadgodziny - uznał w środę Sąd Najwyższy w uchwale podjętej przez skład siedmiu sędziów.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Sędzia Justyna Koska-Janusz złożyła wniosek o wyłączenie jej od rozpoznania sprawy nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości w czasie gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro. - Uznałam, że dla dobra wymiaru sprawiedliwości powinnam złożyć taki wniosek - mówi "Rzeczpospolitej".
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w piątek postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczeniu sędziego Sądu Najwyższego Pawła Grzegorczyka do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Skargę na postanowienie prezydenta wniósł sędzia Grzegorczyk
Czy po klasach wojskowych i policyjnych w szkołach średnich będą tworzone klasy dla przyszłych strażaków?
W piątek wieczorem na warszawskim lotnisku Chopina agenci CBA zatrzymali byłego komendanta głównego policji Zbigniewa M.
Pani Beata zaginęła pół roku temu. Odprowadziła dzieci na przystanek, a potem jakby rozpłynęła się w powietrzu. Kobieta jest w trakcie burzliwego rozwodu. Sprawą zajmuje się już trzeci prokurator, a śledztwo zdaniem rodziny stoi w miejscu.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podpisał w piątek dokument, powołujący prof. dr hab. Sławomira Steinborna na funkcję prezesa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Do armii szwajcarskiej należy 650 tys. ludzi. Każdy z nich jest w stanie zameldować się w punkcie mobilizacyjnym i na stanowisku bojowym w niespełna 48 godzin.
Połowa członków tzw. sekcji „neosędziów” warszawskiego Sądu Okręgowego złożyła pozew do sądu pracy. Domagają się powrotu do wykonywania dawnych obowiązków i po 100 tys. zł odszkodowania za nierówne traktowanie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas