Aktualizacja: 22.04.2025 14:26 Publikacja: 08.02.2024 03:00
Rzecznik Sądu Najwyśzego Aleksander Stępkowski
Foto: PAP/Radek Pietruszka
Czy uważa Pan, że osoba, której związki z polityką przed objęciem urzędu były ścisłe nigdy nie powinna zostać sędzią?
Oczywiście sytuacja, w której kandydat na sędziego nie miał żadnych związków z polityką jest najbardziej klarowna. Jednak w praktyce sędziowie często byli wiceministrami i ministrami. Wystarczy wskazać na Adama Strzembosza, który bezpośrednio po zakończeniu pełnienia funkcji wiceministra sprawiedliwości został wybrany na I prezesa SN, a później kandydował na urząd prezydenta i wrócił następnie do SN. Wielu wiceministrów orzekało i orzeka w NSA. Cała Polska widziała film ze spotkania prezesów SN z politykami PO w lipcu 2017 r. Dlatego uważam, że twierdzenie, jakoby to dopiero po 2018 r. polityka wkroczyła do SN, jest nieprawdziwe.
Zarząd Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wystosował list do minister zdrowia, w którym apeluje o po...
Komisja Nadzoru Finansowego zakazała wykonywania na terytorium Polski działalności ubezpieczeniowej przez Insura...
Płaca minimalna za pracę nie będzie jednak równa pensji zasadniczej. Etapowo wyłączane będą natomiast poszczegól...
Szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej prof. Robert Zakrzewski w podcaście „Szkoła na nowo" zapewnia, że w tym r...
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie I prezes SN Mał...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas