Jak pisze portal oko.press, zawiadomienie do prokuratury dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa przez byłą już prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmarę Pawełczyk-Woicką i byłego dyrektora tego sądu Piotra Słabego (obecnie jest dyrektorem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie). Zarzuca im się przekroczenie uprawnień z artykułu 231 kodeksu karnego, uporczywe naruszanie praw pracowniczych z artykułu 218 i 219 kodeksu karnego oraz ujawnienie wrażliwych danych medycznych sędziego Żurka (czyn z artykułu 107 ustawy o ochronie danych osobowych).

Portal podaje, że miało do tego dojść w sześciu sprawach. Pięć jest związanych z wypadkiem sędziego w sądzie, a jedna dotyczy przymusowego przeniesienia sędziego do innego wydziału.

Zawiadomienie trafiło do Prokuratury Okręgowej w Krakowie w styczniu 2023 roku. Kilka dni temu przejęła je Prokuratura Krajowa.

Żurek pozwał wcześniej macierzysty sąd o mobbing, proces trwa. Dlaczego dopiero teraz złożył zawiadomienie do prokuratury? - Bo w procesie o mobbing wychodzi dużo rzeczy i są na to dowody, na których mogę się oprzeć. Zeznają świadkowie, są dokumenty – mówi oko.press sędzia Waldemar Żurek. Dodaje: „Mam świadomość, że prokuratura może odmawiać zbadania sprawy, ale młyny sprawiedliwości, choć mielą powoli, to już zaczęły mielić. Mam czas. Będę metodycznie domagał się ustalenia winnych przekroczenia prawa i wszystkie takie osoby muszą stanąć kiedyś przed niezależnym sądem”.

Czytaj więcej

Sędziemu Waldemarowi Żurkowi grozi 16. dyscyplinarka