Trzech z nich jest ze starego, a dwóch nowego nadania. Są to Wiesław Kozielewicz, Dariusz Kala, Małgorzata Wąsek-Wiaderek i Marek Siwek z Izby Karnej oraz Krzysztof Wiak z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Będą oni orzekać w bieżących i pilnych sprawach dyscyplinarnych, pewnie także w tych najbardziej drażliwych jak czasowe zawieszenie sędziów w orzekaniu.
Zajmie to co najmniej miesiąc a może więcej czasu. Praca tej piątki może być zatem kluczowa dla wdrażania tzw. kamieni milowych, czemu w pierwszej kolejności służyć ma ta nowela.
Czytaj więcej
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita” pięciu lub nawet sześciu sędziów likwidowanej Izby Dyscyplinarnej SN może nie przyjąć propozycji I Prezes SN przeniesienia do innych izb Sądu Najwyższego. Część sędziów z tej Izby już nie chce sądzić i odwołuje wokandy. Tak było w poniedziałek.