Z analizy spraw opisanych w mailu Michała Dworczyka ze stycznia 2019 r. do premiera Mateusza Morawieckiego wynika, że tylko jedna z nich – dotycząca kobiet z rocznika 1953, które straciły na zmianie przepisów emerytalnych – doczekała się nie tylko wyroku Trybunału Konstytucyjnego (z 6 marca 2019 r. sygn. akt P 20/16), ale także nowelizacji przepisów, które weszły w życie 10 lipca 2020 r. Dzieki temu około 100 tys. kobiet dostało prawo do korzystnego przeliczenia ich świadczeń. Realizacja tego wyroku, wyrównującego wysokość świadczeń i podwyższającego je na przyszłość, może kosztować nawet około 1 mld zł.