W kwietniu Komisja Europejska skierowała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę w sprawie „ustawy kagańcowej" i Izby Dyscyplinarnej. Zwróciła się też o zarządzenie środków tymczasowych, tak by Izba nie orzekała.
Komisja chce po pierwsze zawieszenia przepisów uprawniających Izbę Dyscyplinarną do rozpoznawania spraw dotyczących uchylenia immunitetów sędziów, jak również spraw z zakresu prawa pracy, ubezpieczeń społecznych i stanu spoczynku sędziów SN.
Po drugie, chce zawieszenia skutków już podjętych decyzji Izby Dyscyplinarnej dotyczących uchylenia immunitetu sędziów.
Po trzecie – zawieszenia przepisów uniemożliwiających polskim sędziom bezpośrednie stosowanie niektórych przepisów prawa UE chroniących niezawisłość sędziowską oraz kierowanie do Trybunału Sprawiedliwości pytań prejudycjalnych w tym zakresie, a także przepisów kwalifikujących działania sędziów w tym zakresie jako przewinienia dyscyplinarne.
W wydanym w środę postanowieniu wiceprezes Trybunału, Rosario Silva de Lapuerta, uwzględniła wszystkie wnioski Komisji Europejskiej do czasu wydania ostatecznego wyroku.
Wiceprezes uznała m.in., że fakt, iż w wyniku stosowania zakwestionowanych przepisów
sądy w Polsce mogą zostać pozbawione, do czasu wydania ostatecznego wyroku, możliwości weryfikowania, czy sędzia lub sąd przestrzega gwarancji nieodłącznie związanych ze skuteczną ochroną sądową, może w tym okresie zagrażać niezależności polskich sądów.