Wtorkowy wyrok TSUE zapadł w sprawie rumuńskiego Trybunału Konstytucyjnego i odnosił się przestępstw dotyczących VAT, ale ma znaczenie dla wszystkich państw Wspólnoty. Mówi jasno: zasada pierwszeństwa prawa Unii zakazuje sądom krajowym, i to pod groźbą sankcji dyscyplinarnych, dopuszczania do stosowania orzeczeń krajowych trybunałów konstytucyjnych, sprzecznych z prawem UE. A same TK muszą być niezależnymi sądami.
– Da się to odnieść do niedawnych orzeczeń polskiego TK, który sam uznał, że nie jest niezależnym sądem – w rozumieniu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Orzekając tak, polski TK strzelił sobie gola samobójczego – ocenia prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista z Uniwersytetu SWPS i radca prawny.