Sędzia, który nie potrafi lub nie chce postępować zgodnie ze ślubowaniem, powinien odejść ze służby – zaapelowała I prezes Sądu Najwyższego w stanowisku opublikowanym na stronie SN w nocy z piątku na sobotę.
Popiera „nowych" i ostrzega „starych"
W oświadczeniu I prezes SN wyraziła poparcie dla sędziów ignorowanych przez niektórych „starych" sędziów powołanych przed 2018 r. oraz nieuznających ich orzeczeń. Uznała, że niedopuszczalne jest ich stygmatyzowanie, atakowanie i podważanie ich autorytetu, zasłużyli bowiem na awans dobrym przygotowaniem merytorycznym i ciężką codzienną pracą. Napisała, że to nie oni powinni się wstydzić, tylko ci sędziowie, którzy, uzurpując sobie rolę ustrojodawcy, podważają fundamenty polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Czytaj więcej
Prezes Jarosława Kaczyński zapowiedział zmniejszenie Sądu Najwyższego, co może oznaczać dodatkową burzę wokół tego sądu.
Przypomniała, że sędziemu nie wolno samowolnie podważać organów umocowanych w Konstytucji RP, gdyż łamałoby to zasadę trójpodziału władz. Pomijanie przez sędziego lub w inny sposób lekceważenie nieuchylonych przepisów lub wyroków Trybunału Konstytucyjnego stanowi sprzeniewierzenie się ślubowaniu sędziowskiemu. Tak samo odmowa orzekania z niektórymi sędziami.
Dlatego prezes Manowska apeluje do sędziów o wstrzemięźliwość i nieuleganie pokusie uzurpowania sobie tej władzy, której konstytucja sędziom nie przyznała. „Pycha jest wrogiem służby!" – dodała.