Przed wierzycielem drugiego małżonka majątek osobisty zwykle chroni, ale przed własnym długiem już nie, gdyż własne długi komornik ściągnie z naszego majątku, jeśli go tylko wystarczy. Nie aspiruję tutaj do miana doradcy w arcytrudnych sprawach egzekucji długów w skomplikowanych relacjach małżeńskich i szerzej: rodzinnych. Chcę tylko wskazać, że małżeńska wspólność majątkowa może stanowić w pewnych sytuacjach barierę ochronną przed wierzycielem (komornikiem) i jest pewną tarczą dla rodziny. Zresztą takie są założenia wspólności. Sprawa warta zastanowienia, obowiązuje ona w większości małżeństw, a tam, gdzie zdecydowały się one z niej zrezygnować, pewnie zasięgnęły wcześniej rady.