W PRL oskarżał opozycję, teraz dostał order od prezydenta

W Białymstoku oburzenie decyzją Bronisława Komorowskiego, który odznaczył sędziego Zbigniewa Pannerta

Publikacja: 27.01.2011 02:08

– W PRL facet bez mrugnięcia okiem oskarżał porządnych ludzi, którzy potem lądowali za kratami – bulwersuje się dawny opozycjonista Krzysztof Wasilewski, obecnie prezes Klubu Więzionych, Internowanych, Represjonowanych w Białymstoku. I zapowiada wysłanie do Bronisława Komorowskiego listu protestacyjnego.

W poniedziałek prezydent odznaczył Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Białymstoku Zbigniewa Pannerta „za wybitne zasługi w działalności publicznej na rzecz sądownictwa powszechnego”. „Nasz Dziennik” i „Gazeta Współczesna” przypomniały wczoraj, że Pannert, obecnie sędzia w stanie spoczynku, w latach 80. – jeszcze jako prokurator – zasłynął oskarżaniem podlaskich opozycjonistów w procesach politycznych.

Według Wasilewskiego sprawa jest szczególnie bulwersująca, bo jeszcze kilka lat temu prezydent atakował PiS za powołanie na wiceministra sprawiedliwości sędziego Andrzeja Kryże, który w PRL skazywał opozycjonistów, w tym także samego Komorowskiego. „To dowód PiS-owskiej hipokryzji, gdy jako twarz moralnej odnowy polskiego sądownictwa lansuje się sędziego, który nie rozliczył się z przeszłości i skazywał działaczy opozycji antykomunistycznej” – mówił wówczas Komorowski.

[wyimek]Dawni opozycjoniści chcą wysłać list protestacyjny do prezydenta[/wyimek]

O kontrowersyjne odznaczenie zapytaliśmy Kancelarię Prezydenta. „Z wnioskiem o nadanie odznaczenia państwowego panu Zbigniewowi Pannertowi wystąpił minister sprawiedliwości” – poinformowały „Rz” służby prasowe kancelarii.

Dodały, że przed podjęciem decyzji o nadaniu odznaczenia prezydent nie ma możliwości w każdym przypadku występowania do IPN o przekazanie informacji, które „niekiedy mogłyby mieć wpływ na podejmowaną decyzję”.

Robert Tyszkiewicz, poseł PO z Białegostoku, zastrzega, że nie zna szczegółów sprawy. – Ale na pewno intencją prezydenta nie było honorowanie osób prześladujących opozycjonistów – przekonuje. – Za kadencji każdego prezydenta pojawiały się tego typu zastrzeżenia, więc być może mamy niedoskonały system rekomendacji kandydatów do odznaczeń państwowych.

– Nawet jeśli przepisy są słabe, to odpowiedzialność za przyznanie odznaczeń państwowych, niezależnie od procedury, spoczywa na prezydencie – uważa Jarosław Zieliński, poseł PiS. – Chcąc uhonorować kogokolwiek, takie rzeczy trzeba sprawdzać. Chyba że życiorys kandydata prezydentowi nie przeszkadzał.

Z sędzią Pannertem nie udało nam się skontaktować.

– W PRL facet bez mrugnięcia okiem oskarżał porządnych ludzi, którzy potem lądowali za kratami – bulwersuje się dawny opozycjonista Krzysztof Wasilewski, obecnie prezes Klubu Więzionych, Internowanych, Represjonowanych w Białymstoku. I zapowiada wysłanie do Bronisława Komorowskiego listu protestacyjnego.

W poniedziałek prezydent odznaczył Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Białymstoku Zbigniewa Pannerta „za wybitne zasługi w działalności publicznej na rzecz sądownictwa powszechnego”. „Nasz Dziennik” i „Gazeta Współczesna” przypomniały wczoraj, że Pannert, obecnie sędzia w stanie spoczynku, w latach 80. – jeszcze jako prokurator – zasłynął oskarżaniem podlaskich opozycjonistów w procesach politycznych.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce