Wystawa uświetnia 50. rocznicę odsłonięcia ekspresyjnej rzeźby Smoka Wawelskiego, ziejącego ogniem u wyjścia ze Smoczej Jamy na zboczach wzgórza wawelskiego nad Wisłą. Na wystawę „Smoczy ogród”, położoną wyżej, wchodzi się przez Dziedziniec Arkadowy Zamku.
To druga plenerowa wystawa w Ogrodach Zamku Królewskiego na Wawelu, po ubiegłorocznej prezentacji w tym miejscu rzeźb Józefa Wilkonia. Obie otwierają Wawel na sztukę współczesną.
- Staraliśmy się tak dobrać tematykę prac Bronisława Chromego w „Smoczym ogrodzie”, żeby trafić do szerokiego odbiorcy, przede wszystkim rodzin z dziećmi, i żeby pasowały do przestrzeni ogrodu – mówi „Rzeczpospolitej” córka artysty, Grażyna Chromy-Rościszewska, prezes Fundacji im. Bronisława Chromego.
W „Smoczym ogrodzie” znalazły się więc ptaki (pawie, sowy, koguty, kaczki) i zwierzęta (koza, owieczki psy) - rzeźby ze spatynowanego brązu, który organicznie i kolorystycznie współgrają z zielenią trawników i bukszpanów oraz murami Zamku.
Czytaj więcej
Na rynku sztuki nie widać załamania. Niektóre domy aukcyjne rezygnują jednak ze specjalistycznych...