„In my garden” autorstwa Magdy Hueckel to seria surrealistycznych kolaży, ręcznie wyciętych ze starych rycin anatomicznych, botanicznych i astronomicznych. „Gdzie jest ciało” Agnieszki Rayss ukazuje preparaty zanurzone w formalinie, mulaże i modele anatomiczne, fotografowane we Wrocławiu, Hamburgu oraz w Baku.
„W momencie, w którym uczeni kończą robotę, Hueckel i Rayss zaczynają swoją. Jaką naukę na gruncie sztuki można wyciągnąć z lekcji anatomii? Czy reprezentacja ciała sporządzona przez medycynę, kryje wiedzę, której obecności nie dostrzegli medycy? A może chodzi o piękno, które jest ubocznym produktem wiedzy?” – wprowadza do wystawy polski historyk i krytyk sztuki Stach Szabłowski.
„Artystki podążają tropem anatomów, licząc, że może on prowadzić dalej niż do punktu, z którego zasady działania ludzkiej maszyny staną się widoczne jak na dłoni. Czy w tej maszynie kryje się coś więcej? Tożsamość? Osobowość? Życie będące czymś więcej niż prostą sumą biochemicznych, hydraulicznych i elektrycznych procesów zachodzących w ciele? Dusza? – stawia pytania Stach Szabłowski. – Hueckel szuka odpowiedzi, przekraczając antropocentryczną perspektywę spojrzenia na ludzkie ciało; technika kolażu pozwala jej montować obrazy mikrokosmosu ciała z fragmentami rycin przedstawiających z jednej strony makrokosmos w wymiarze astronomicznym, a z drugiej świat roślin. Rayss z kolei dokumentuje w swoich fotografiach momenty, w których uczeni sporządzając preparaty anatomiczne, tworząc mulaże i modele układów ludzkiego organizmu, zdają się przekraczać horyzont obiektywnej wiedzy, która jest ich domeną”.
Artystki zdecydowały się na wspólne pokazanie swoich prac, bo zestawienie surowych, czasem powodujących u widza dyskomfort fotografii obiektów anatomicznych oraz niepokojących kolaży nadaje im nowe, nieoczekiwane znaczenie. Magda Hueckel odnalazła podobieństwa formy i funkcji występujące w naturze – podobieństwa między skalą mikro i makro, między ożywionym i nieożywionym.