Aktualizacja: 05.02.2025 09:39 Publikacja: 08.05.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
W „Rzeczpospolitej” z 10 kwietnia ukazał się artykuł R. Sikorskiego „Nie chodzi tylko o wynagrodzenia za streaming”, odnoszący się do projektu implementowania dyrektywy Rady i Parlamentu Europejskiego 2019/790.
Wypowiedź odpowiada podstawowym tezom użytkowników rynku medialnego. Autor krytycznie ocenia system zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi na polskim rynku, a w rzeczywistości na rynku europejskim. Punktem wyjścia jego rozważań jest wprawdzie implementacja dyrektywy, jednak za model najlepszy uważa system amerykański. Nie podzielam tego myślenia. Amerykanów należy za wiele podziwiać i próbować ich naśladować. Nie za prawo autorskie jednak. Wynika to z tego, że tradycja prawna w tej dziedzinie jest szczególna. Dotyczy to samej koncepcji prawa autorskiego, a także odmienności systemu prawa, zwłaszcza roli zwyczaju w stosunkach umownych i roli orzecznictwa. Formalnie USA jest członkiem konwencji berneńskiej obowiązanym do respektowania jej minimów, jednak na ich stosowaniu ciąży odmienna od europejskiej tradycja rozumienia praw autora.
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Intrygujące jest to, czy sztuka może i powinna wpływać na kształt prawa i wybory dokonywane przez sądy.
Samorząd adwokatów - zawodu zrzeszającego ludzi wszechstronnie wykształconych inspiruje się „Moralnością pani Dulskiej”.
Zarówno okrzyk „Nie bać Tuska”, jak i „***** ***” mają charakter wulgarny. Czy oznacza to, że automatycznie zostaje popełnione wykroczenie?
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Sąd Najwyższy ma rozstrzygnąć, kiedy brak rozprawy pozbawia stronę możliwości obrony. I w konsekwencji, czy skutkuje to nieważnością postępowania.
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Intrygujące jest to, czy sztuka może i powinna wpływać na kształt prawa i wybory dokonywane przez sądy.
Samorząd adwokatów - zawodu zrzeszającego ludzi wszechstronnie wykształconych inspiruje się „Moralnością pani Dulskiej”.
Zarówno okrzyk „Nie bać Tuska”, jak i „***** ***” mają charakter wulgarny. Czy oznacza to, że automatycznie zostaje popełnione wykroczenie?
Przepisy nie nakazują oznaczania, że treści, które publikujemy, zostały stworzone lub współtworzone przez AI. Nie mamy więc pewności, czy ich autorem jest człowiek czy sztuczna inteligencja.
Słuchając i oceniając publiczne wypowiedzi prawników, wiele osób łapie się za głowy, a powinniśmy zacząć od ustalenia, w jakiej roli oni występują.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas