Aktualizacja: 07.11.2024 03:58 Publikacja: 12.04.2024 04:30
Wojciech Wiewiórowski
Foto: materiały prasowe
Mija właśnie dwadzieścia lat od momentu, gdy weszliśmy do Unii Europejskiej. Jak pan ocenia ówczesny stan ochrony danych osobowych w Polsce?
Polska rozpoczęła swoje reformy w zakresie tajemnic prawnie chronionych, informacji niejawnych i ochrony danych osobowych w latach 90., gdy w związku z przygotowaniami do wstąpienia do NATO trzeba było uporządkować sytuację, jeżeli chodzi o różnego rodzaju informacje o ograniczonym zasięgu. Był to też okres już po przyjęciu konwencji 108 Rady Europy o ochronie danych osobowych, a Unia Europejska przygotowywała, a potem wdrażała swoją dyrektywę w tej sprawie. Polska w 1997 r., równolegle z pracami nad Konstytucją RP, przygotowała pierwszą ustawę o ochronie danych. Jeden z projektów został przygotowany przez grupę posłów pod przewodnictwem prof. Ireny Lipowicz, późniejszej rzeczniczki praw obywatelskich. Drugi – przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Oba były podstawą ustawy o ochronie danych osobowych, opartą na wzorach europejskich, która obowiązywała od 1998 r. Wówczas również utworzono Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. W związku z tym przygotowania do wejścia do Unii Europejskiej – w kontekście ochrony danych – wymagały tylko lekkiego dostosowania przepisów. Największe zmiany nasze wejście do Unii spowodowało w tej grupie podmiotów, które początkowo były wyłączone z ustawy o ochronie danych.
Fatalnie, gdy politycy zaostrzają prawo karne w nadziei na poklask. Ale równie źle, gdy rezygnują z dobrych pomysłów z obawy przed krytyką.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Politycy często są przekonani, że jeżeli w reakcji na tragiczne wydarzenie wprowadzą przepis z surowszą karą, przełoży się to na ich wyniki wyborcze. Tak się nie dzieje – mówi prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Obowiązkiem państwa jest zapewnienie aresztowanemu kontaktu z obrońcą. Złożoność czy wyjątkowość sprawy nie może mieć wpływu na umożliwianie widzeń.
Wielu seniorów pada ofiarą braku wiedzy i wyobraźni, a przede wszystkim własnej szczodrości.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Przywracanie praworządności w Polsce musi objąć przede wszystkim niepraworządne manipulacje przy prawie karnym, bo ono najdotkliwiej wkracza w prawa i wolności obywatelskie.
W 2023 roku w Polsce powstało prawie 400 tysięcy nowych firm, a rynek przedsiębiorstw liczy już blisko 2,5 miliona aktywnych biznesów. Jak właściciele firm ubezpieczają swój biznes w obliczu coraz większych wyzwań gospodarczych i klimatycznych
6 listopada 2024 roku na PGE Narodowym odbędzie się Google Cloud Summit Poland 2024. To jedno z największych wydarzeń w Polsce i naszej części Europy poświęcone technologiom chmurowym i sztucznej inteligencji.
Viktor Orbán nie posiada się z radości po wygranej Donalda Trumpa. W Budapeszcie będzie w czwartek gościł europejskich przywódców.
Cztery lata temu została podpisana umowa o współpracy wojskowej z administracją amerykańską Donalda Trumpa. Miała ona znaczenie fundamentalne dla poprawy naszego bezpieczeństwa.
Czy prezydent Donald Trump będzie w stanie podzielić Unię Europejską, wykorzystując różną naturę dwustronnych relacji z każdym z 27 państw Unii? Europy nie udało się podzielić ani Rosji, ani Chinom. Ale możliwości USA są znacznie potężniejsze.
„Czasy się zmieniają, ale Pan zawsze jest w komisjach”. Czyli dlaczego to Urząd Ochrony Danych Osobowych powinien kontrolować dane i sztuczną inteligencję, a nie ministerstwo cyfryzacji powoływać sobie własnego nadzorcę.
Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Rzeczniczka Praw Dziecka wystosowali wspólny apel do Donalda Tuska o dostosowanie polskich przepisów do standardów ochrony migrujących dzieci bez opieki. Wskazali także na problemy systemowe w tym zakresie.
Sędziowie w Polsce są podzieleni od wielu lat. I dotyczy to zarówno sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego. Tylko dlaczego mają tracić obywatele?
Fatalnie, gdy politycy zaostrzają prawo karne w nadziei na poklask. Ale równie źle, gdy rezygnują z dobrych pomysłów z obawy przed krytyką.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas