Pozytywnym zaskoczeniem było również to, że stopa bezrobocia spadła z 3,5 proc. do 3,4 proc. i była najniższa od 1969 r. Oczekiwano, że wzrośnie ona do 3,6 proc. Wyższy od prognoz był za to wzrost średniej płacy godzinowej. Wyniósł on 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, a spodziewano się zwyżki o 0,3 proc., czyli takiej samej jak w marcu.
Najwięcej miejsc pracy przybyło w kwietniu w sektorze usług profesjonalnych i biznesowych (43 tys.), w ochronie zdrowia (40 tys.) i w branży hotelarsko-restauracyjnej (31 tys.). Sporą niespodzianką było to, że w sektorze finansowym liczba etatów wzrosła o 23 tys., pomimo kryzysu, który dotknął amerykańskie banki regionalne.