Wirus drastycznie zmienił rynek pracy. Nowe reguły

Nasilona walka firm, ale tylko o talenty, upowszechnienie się home office, przyspieszenie cyfryzacji i automatyzacji oraz większa dbałość o wellbeing – mijający rok może przynieść tak pozytywne, jak i negatywne zmiany dla pracowników.

Aktualizacja: 21.12.2020 11:45 Publikacja: 20.12.2020 21:00

Wirus drastycznie zmienił rynek pracy. Nowe reguły

Foto: Bloomberg

Pandemiczny kryzys zmienił kierunek niektórych dotychczasowych trendów na polskim rynku pracy; jedne wzmocnił, inne osłabił, dodał też nowe wyzwania. Z jakim piętnem pandemii będziemy musieli się mierzyć w kolejnych miesiącach i latach? O opinie w tej kwestii poprosiliśmy ekspertów rynku pracy.

Czytaj także: Pracodawcy z nadzieją patrzą na 2021 rok

Młodzi w kryzysie

– Niestety, perspektywy zmiany pracy i jakość oferowanych miejsc pracy są gorsze niż przed rokiem – ocenia Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Co prawda polski rynek pracy znosi pandemię relatywnie nieźle, ale od dziewięciu miesięcy działa w niestabilnych warunkach kryzysowych. W efekcie, o ile liczba pracujących nie uległa drastycznemu zmniejszeniu, o tyle znaczącemu ograniczeniu uległy plany rekrutacyjne przedsiębiorstw. Wyraźnie spadła liczba ogłoszeń o pracy (obecnie jest o ok. 30 proc. niższa niż przed rokiem), zmniejszyła się też liczba wakatów w firmach.

– Ten rok zapamiętamy również ze względu na pogarszającą się sytuację młodych na rynku pracy – podkreśla Kubisiak. To właśnie w tej grupie odnotowano największy wzrost bezrobocia czy dezaktywizacji zawodowej.

– Skutków tych zjawisk młode pokolenie będzie doświadczało relatywnie długo, bo jak pokazują badania naukowe, wejście w tak trudnym okresie na rynek pracy, lub wypadnięcie z niego na początku kariery, negatywnie rzutuje potem w kolejnych latach, a nawet dekadach – ocenia Kubisiak.

Rynek kompetencji

Mateusz Zalewski, menedżer ds. kluczowych klientów w Hays Poland, zwraca uwagę, że rynek pracy nie załamał się we wszystkich sektorach, ale podkreśla, że w kolejnych miesiącach i latach będziemy obserwować umacnianie się rynku kompetencji. – Pracodawcy z większą ostrożnością będą podejmować decyzje związane z zatrudnieniem, lecz wciąż będą poszukiwać specjalistów posiadających umiejętności niezbędne do realizacji ich celów biznesowych – wyjaśnia Zalewski.

– Nowym trendem może być świadome zarządzanie mobilnością talentów – uzupełnia Mateusz Żydek z Randstad Polska. Przypomina, że pandemia przyspieszyła i tak już dynamiczne procesy związane z automatyzacją. W rezultacie zarówno pracodawcy, jak i pracownicy stoją przed wyzwaniem identyfikacji kompetencji przyszłości. W praktyce oznacza to, że firmy w bardziej świadomy sposób będą planować rozwój pracowników. Jednych będą wspierać w pozyskiwaniu nowych kompetencji w ramach organizacji, innych – w znalezieniu nowego zatrudnienia, jeśli zabraknie dla nich miejsca w organizacji.

Zdalna rewolucja

Niewątpliwie rok 2020 można uznać za rewolucyjny pod względem upowszechnienia się pracy zdalnej. I co ważne – nikt nie ma wątpliwości, że home office zostanie z nami na dłużej. Będzie to jednak pewnym wyzwaniem.

– Dla pracowników oznacza to konieczność podnoszenia kompetencji związanych z samoorganizacją, samodyscypliną i zarządzaniem sobą w czasie pracy, jak również nauki współpracy w rozproszonym zespole – mówi Iwona Janas, dyrektor generalna ManpowerGroup w Polsce. – Dodatkowo, w świetle przyspieszonej digitalizacji, pracownik powinien nastawić się na nieustanne uczenie się oraz potencjalne zmiany na jego stanowisku – dodaje.

Praca zdalna to także wyzwanie dla szefów. – Szereg zmian wprowadzonych w organizacjach z powodu pandemii sprawił, że menedżerowie musieli zmienić styl zarządzania – zaznacza Piotr Mazurkiewicz, partner w HRK SA. – Nie sprawdza się obecnie lider, który jest typem wizjonera. Współczesnego menedżera cechuje zarządzanie przez odpowiedzialność. Musi też wykazać się empatią i okazywać pracownikom większe zainteresowanie. Zadbanie na odległość o dobrą atmosferę pracy, podtrzymanie na duchu, wykazanie zrozumienia i wsparcia. Pracownik pracujący zdalnie nadal jest częścią firmy, a w budowaniu świadomości przynależności do organizacji rola menedżera jest nieoceniona – podsumowuje Mazurkiewicz.

Rekrutacja online

Ostatni rok dla wielu firm był też czasem prawdziwej rewolucji w procesach rekrutacyjnych – nigdy wcześniej nikt nie wykorzystywał zdalnej rekrutacji na tak dużą skalę. – Ale rzeczywistość wirtualna potrafi płatać figle, nowe technologie nie zastąpią spotkania z kandydatem twarzą w twarz – komentuje Monika Wojciechowska, menedżer w HRK FMCG.

– Tak naprawdę dopiero 2021 r. pozwoli ocenić, na ile osoby zrekrutowane online sprawnie wdrożyły się w organizację i przynoszą realne korzyści biznesowe. Dziś już wiemy, że największy problem, z jakim borykają się firmy, to onboarding – od tego, jak jest zaplanowany i jak przebiega, zależy sukces dołączenia nowej osoby do firmy i pozostania w jej strukturach – zaznacza Wojciechowska.

Zmiana w benefitach

Pandemia i powszechność pracy zdalnej przyniosły też duże zmiany w obszarze świadczeń pozapłacowych. Firmy w większości rezygnowały z benefitów dostępnych w biurach, lub tych związanych ze sportem i kulturą. W ich miejsce pojawiły się nowe świadczenia, lepiej dostosowane do warunków pandemii.

– W ostatnich miesiącach pracodawcy częściej oferowali świadczenia związane z pracą z domu – np. dofinansowanie do sprzętu, do internetu czy prądu – a także ze zdrowiem psychicznym oraz ogólnym dobrostanem pracowników – analizuje Mateusz Zalewski z Hays Poland.

W pakietach benefitów coraz częściej pojawiają się teleporady psychologiczne, programy grupowego wsparcia, webinaria z ekspertami w dziedzinie zdrowia czy kursy online powiązane z tematyką mindfulness. – Wiele wskazuje na to, że w obliczu niepewności i podwyższonego poziomu stresu trend inwestowania w programy well-being, które mają ułatwić pracownikom zadbanie o swoją kondycję nie tylko fizyczną, ale przede wszystkim psychiczną, będzie kontynuowany również w roku 2021 – prognozuje Zalewski.

Słabsza kondycja rynku pracy

W listopadzie zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło o 1,2 proc. w porównaniu z listopadem 2019 r. – podał ostatnio GUS. Biorąc pod uwagę, że to właśnie od listopada zostały wprowadzone ostre restrykcje związane z pandemią, ten spadek nie wydaje się dramatycznie duży. Z kolei płace w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 4,9 proc. rok do roku, a stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 6,1 proc., utrzymując się na tym samym poziomie od czerwca. Także Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności wskazują, że kondycja rynku pracy w Polsce nie jest zła. Po załamaniu w II kwartale liczba pracujących w gospodarce, a także wskaźniki zatrudnienia w III kw. wróciły do poziomu sprzed pandemii, a nawet okazały się delikatnie wyższe. Wyjątkiem jest tu grupa młodych osób, do 24. roku życia, gdzie wszystkie wskaźniki się pogorszyły.

Rynek pracy
W wielu branżach może być teraz trudniej o oferty pracy
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Rynek pracy
Pracodawcy walczą o powrót do biur. I na razie wygrywają
Rynek pracy
Trzy miliony bezrobotnych Niemców. Recesja nie odpuszcza
Rynek pracy
Powrót nawet tysięcy amerykańskich Polaków nie wpłynie na rynek pracy
Rynek pracy
Pracownicy chcą się szkolić w AI i liczą na pomoc pracodawcy