Ukraińcy zalewają nas swymi kurczakami

Kość niezgody między UE a Ukrainą ma postać filetu z kością. Dziura w prawie stała się prawdziwą bramą dla sprzedaży drobiu do Wspólnoty. Niemal połowa importu nie jest już obciążona cłami.

Aktualizacja: 24.01.2019 05:48 Publikacja: 23.01.2019 20:00

Ukraińcy zalewają nas swymi kurczakami

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Import do Unii Europejskiej nieobjętych cłem kawałków kurczaka z kością sięgnął w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy ubiegłego roku 45,4 tys. ton, podczas gdy cały import z Ukrainy do UE wyniósł w tym czasie 105,5 tys. ton. Handel ułatwiony luką w przepisach powoli wypiera import regulowany kontyngentem. Komisja Europejska rozwiązuje ten problem więcej niż opieszale – od kwietnia ubiegłego roku nic się nie zmieniło.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Rolnictwo
Japoński rząd walczy z drożyzną. Chce zmusić rynek do obniżenia cen ryżu
Materiał Promocyjny
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne
Rolnictwo
Najdłuższym tunelem kolejowym w Polsce pociągi będą mogły jechać nawet 350 km/h
Rolnictwo
Groźna choroba na granicy z Polską. Zagraża polskiemu eksportowi mięsa i mleka
Rolnictwo
Zaledwie tysiąc rolników na proteście przeciwko Mercosur i Zielonemu Ładowi
Rolnictwo
Jak nie gazem, to nawozem. Rosji sposób na sankcje
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe