Aktualizacja: 14.11.2024 18:01 Publikacja: 03.01.2024 03:00
Rząd Donalda Tuska przedstawiany jest przez PiS jako uzurpatorzy
Foto: PAP/Paweł Supernak
Politycy Prawa i Sprawiedliwości nazywają obecną ekipę rządzącą „koalicją 13 grudnia”, jego posłowie okupują budynki publiczne, by uniemożliwiać ich „siłowe przejęcie”, propisowscy „dziennikarze” gabinet Donalda Tuska określają „juntą”, a ministra kultury mianują „pułkownikiem”. Wszystko po to, by nadać dramatyzmu obecnej sytuacji, siebie obsadzić w roli strajkujących w grudniu 1981 r., a nowy rząd opisać jako uzurpatorów zainstalowanych w Polsce przez obce ośrodki i przygotowujących powrót komuny oraz likwidację państwa polskiego.
Po co lewicowy wyborca ma głosować na kandydaturę Magdaleny Biejat czy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, skoro od razu może na Rafała Trzaskowskiego? Od Radosława Sikorskiego Lewicy znacznie łatwiej będzie się odróżnić.
Związani z PiS kandydaci na kandydatów w wyborach prezydenckich zameldowali się na Marszu Niepodległości, który w tym roku przebiegł zaskakująco spokojnie. „Wiatr wieje w nasze żagle” – mówił Przemysław Czarnek. Ale 11 listopada politycznego przełomu nie było.
Z Zachodu powiało wiatrem, który służy populistom. Zła pogoda będzie miała kluczowe znaczenie dla wyborów prezydenckich w Polsce. Dlatego działacze KO, którzy wybiorą w prawyborach kandydata tej formacji, powinni wziąć ten trend pod uwagę – analizuje politolożka z UMK w Toruniu.
Skostniały system lubi precyzję. Mamy więc mnóstwo przepisów, zarządzeń i wytycznych. Przepisami regulowane są m.in. wymiary papierowej księgi rejestru zabytków, do której ręcznie dokonuje się wpisu odpowiedniego koloru atramentem [sic!]. No, ale podobno wszystko ma się zmienić.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Przejęcie władzy w Berlinie przez Friedricha Merza to na razie jedyna szansa na odrodzenie Unii. Ale i ona jest relatywnie odległa i niepewna.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Za kilka lat grupa CCC ma być prawie trzy razy większa. Dariusz Miłek, założyciel grupy, chce to osiągnąć mocno wchodząc na rynek odzieży. Pomóc mają licencje i nowa sieć sklepów z asortymentem sportowym i codziennym. Internetowe Modivo ma nowe zadania.
Zatrzymanie prezydenta Wrocławia przez CBA w sprawę afery Collegium Humanum może być początkiem problemów KO, która wsparła go w wyborach samorządowych. Ale też zatrzymanie Jacka Sutryka burzy narrację PiS o więźniach politycznych „reżimu” Donalda Tuska.
W lutym sędzia Bénédicte de Perthuis zdecyduje, czy pozbawić liderkę Zjednoczenia Narodowego (ZN) prawa do udziału w wyborach prezydenckich w 2027 roku.
Decyzja marszałka Sejmu, który ogłosił start w wyborach, nie zaskoczyła nikogo w Polsce 2050 i PSL. Nasi rozmówcy większą wagę przywiązują do słów o „niezależności”, pod którymi ma się kryć sekret politycznych planów Hołowni.
Zaiskrzyło między spółkami kontrolowanymi przez Bernarda Arnaulta, najbogatszego Europejczyka i platformą X (dawny Twitter) kontrolowaną przez Elona Muska, najbogatszego człowieka świata. Sprawa dotyczy rozliczeń między tymi podmiotami.
Zatrzymany przez CBA prezydent Wrocławia Jacek Sutryk miał dyplom MBA z Collegium Humanum. Okoliczności jego zdobycia od początku budziły wątpliwości.
Rafał Brzoska już wcześniej pomagał pasażerom linii lotniczych. Ale teraz jego pomysł jest nowatorski. Od 13 listopada w 8 krajach europejskich można nadać walizkę w paczkomacie InPostu. I nie płacić wywindowanych stawek przewoźników.
O zatrzymaniu prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka przez funkcjonariuszy CBA poinformował rzecznik prasowy szefa MSWiA Jacek Dobrzyński.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas