Marcin Giełzak: Czy świetna mowa na Marszu Miliona Serc wywoła „efekt Czarzastego”?

O ile dla liberałów z Koalicji Obywatelskiej czterema jeźdźcami apokalipsy są Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Zbigniew Ziobro i Przemysław Czarnek, o tyle dla Lewicy są nimi bieda, wykluczenie, ignorancja i uprzedzenia.

Publikacja: 05.10.2023 03:00

Marcin Giełzak: Czy świetna mowa na Marszu Miliona Serc wywoła „efekt Czarzastego”?

Foto: Lewica/mat.pras.

Kiedy polityk chce zjednać sobie wiecowy tłum, często zaczyna od zapewnienia, że nie jest dobrym mówcą. Włodzimierz Czarzasty nie musiał się w ten sposób krygować. Nikomu spośród setek tysięcy ludzi, którym przyszło go wysłuchać na żywo, ani milionów, które zapoznały się z jego wystąpieniem za pośrednictwem internetu, nie przyszło na myśl, że stanie przed nimi wybitny orator. Brak mu daru krasomówczego i przyrodzonej charyzmy cytowanych tego dnia ze sceny Winstona Churchilla, Józefa Piłsudskiego, a nawet Edwarda Gierka. Już choćby towarzyszący mu na – nomen omen – platformie Donald Tusk i Rafał Trzaskowski zwyczajowo wypadali znacznie lepiej w sytuacjach wiecowych. Tym razem jednak Czarzasty skradł im przedstawienie. Co z tego bowiem, że jego mowa była czasem nieskładna i chwilami niezgrabna, skoro była jedyną godną zapamiętania?

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Nawrocki zyskuje w Kanale Zero. Czy Trzaskowski przyjmie zaproszenie Stanowskiego?
Publicystyka
Przemysław Kulawiński: Spór o religię w szkołach. Czy możliwe jest pogodzenie skrajnych stanowisk?
Publicystyka
Marek Migalski: Końskie – koszmar Rafała Trzaskowskiego
felietony
Marek A. Cichocki: Friedrich Merz mówi, że Niemcy wracają. Pytanie, do czego?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
analizy
Dlaczego młodzi ludzie nie chcą „iść w belferkę”?