Gang żołnierzy i policjantów z Giżycka miał handlować narkotykami

Policjanci wraz z żołnierzami mieli stworzyć grupę przestępczą, zajmującą się m.in. handlem narkotykami. Miało do tego dojść w Giżycku, a związek ze sprawą ma mieć samobójstwo policjanta w pobliskim Piszu.

Publikacja: 06.02.2025 14:25

Gang żołnierzy i policjantów z Giżycka miał handlować narkotykami

Foto: CBŚP

O sprawie i ustaleniach CBŚP pisze Onet. Szefowie gangu mieli zastraszać zarówno swoich nieposłusznych podwładnych i klientów, którzy nie rozliczyli się za zakupione narkotyki. Rzecznik CBŚP Krzysztof Wrześniowski opowiada portalowi, że członkowie grupy byli bezwzględni wobec osób i firm, z których ściągali haracze. Dochodzić miało m.in. do brutalnych pobić, podpaleń aut, wybijania szyb w samochodach i domach. 

Czytaj więcej

Narkotykowa dilerka na dużą skalę w centrum Przemyśla przerwana przez CBŚP

Kilku żołnierzy zaczęło przyjeżdżać drogimi autami

Z nieoficjalnych ustaleń portalu wynika, że na trop gangu śledczy wpadli, gdy kilku zamieszanych w sprawę żołnierzy z Giżycka zaczęło przyjeżdżać do jednostek drogimi samochodami, na które nie byłoby ich stać z wojskowego uposażenia.

Źródła portalu twierdzą, że zatrzymani żołnierze byli „charakterystyczni”, „porządnie przypakowani”. Zdaniem rozmówców portalu to prawdopodobnie na siłowni mężczyźni nawiązali kontakt z dilerami „środków chemicznych, które nie zawsze można zdobyć legalnie”.

Czytaj więcej

Tona syntetycznych narkotyków w rękach CBŚP. Wpadł „mózg” procederu

Informatorzy portalu twierdzą, że w przestępczy proceder handlu narkotykami byli zamieszani też miejscowi policjanci. Jeden z informatorów twierdzi, że wprost na ten temat zeznawali zatrzymani żołnierze.

Tajemnicze samobójstwo policjanta w Piszu

Z informacji Onetu wynika, że związek z tą sprawą ma też tragiczne wydarzenie, do którego doszło 30 stycznia, kilka dni po zatrzymaniu liderów grupy, w tym żołnierzy. Tego dnia znaleziono zwłoki Kamila K., zastępcy naczelnika wydziału kryminalnego komendy w Giżycku. Wszystko wskazuje na to, że funkcjonariusz popełnił samobójstwo.

— Był już po pracy, wyszedł z domu, pojechał w okolice Pisza i tam się powiesił. Znalazło go dwóch kolegów, z którymi pracował w policji. Dwa dni później zabezpieczono im broń i pobrano próbki spod paznokci. Panowie są aktualnie na urlopach – ujawnił Onetowi informator.

Czytaj więcej

Cudzoziemski biznes na metadonie. CBŚP rozbiło laboratorium założone przez Ukraińców

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski przyznał w rozmowie z portalem, że w sprawie samobójczej śmierci Kamila K. toczy się śledztwo „w kierunku czynu z art. 151 Kodeksu karnego, czyli udzielenia pomocy bądź namowy do targnięcia się pokrzywdzonego na swoje życie”.

O sprawie i ustaleniach CBŚP pisze Onet. Szefowie gangu mieli zastraszać zarówno swoich nieposłusznych podwładnych i klientów, którzy nie rozliczyli się za zakupione narkotyki. Rzecznik CBŚP Krzysztof Wrześniowski opowiada portalowi, że członkowie grupy byli bezwzględni wobec osób i firm, z których ściągali haracze. Dochodzić miało m.in. do brutalnych pobić, podpaleń aut, wybijania szyb w samochodach i domach. 

Kilku żołnierzy zaczęło przyjeżdżać drogimi autami

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Błażej Spychalski, były rzecznik prezydenta, zatrzymany przez CBA
Przestępczość
Stołeczna policja zatrzymała 36-latka podejrzanego o ostrzelanie autobusu
Przestępczość
Zaskakujący finał afery maseczkowej z czasów rządów PiS. Oszustwa nie było?
Przestępczość
Gigantyczna kaucja za wolność Michała Kuczmierowskiego i batalia w sądzie za pół roku
Przestępczość
Młodzi, majętni, pracujący. Najnowszy cel oszustów