Policjant jeździł z własnym aparatem. Potem wysyłał kierowcom wezwania do zapłaty "mandatu"

Grzegorz P., policjant drogówki z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie wpadł na pomysł, jak dorobić sobie do pensji. Podczas pracy na drodze własnym aparatem fotograficznym robił zdjęcia przejeżdżającym kierowcom, na podstawie rejestracji pojazdów odszukiwał w systemie dane właścicieli pojazdów i wysyłał im wezwania do uiszczenia mandatu.

Publikacja: 09.09.2024 13:47

Znak ostrzegający przed kontrolą prędkości

Znak ostrzegający przed kontrolą prędkości

Foto: Adobe Stock

Mężczyzna sam drukował fałszywe zawiadomienia o przekroczeniu prędkości i złapaniu przez fotoradar. Podszywał się pod obsługujący państwowy system fotoradarów CANARD. W zawiadomieniach o popełnieniu wykroczenia wskazywał swoje prywatne konto jako to, na które należy wpłacić grzywnę za wykroczenie.

Wystawił osiem „mandatów”. Jedna osoba zapłaciła

Pozostało jeszcze 83% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Przestępczość
Policja pyta Interpol o sprawę Romanowskiego
Przestępczość
Policja zatrzymała mężczyznę, który miał grozić Owsiakowi
Przestępczość
Przestępczość spada. Czy aby do końca?
Przestępczość
Amber Gold. Nierychliwa sprawiedliwość po największej aferze finansowej
Przestępczość
„Gorący kartofel”, czyli kto odpowie za nielegalne zatrzymanie Marcina Romanowskiego