O tym, że będzie odrębne śledztwo, które zbada działania organów ścigania po tragicznym wypadku na autostradzie koło Piotrkowa Trybunalskiego, mówi od tygodnia Zbigniew Ziobro. – Poleciłem to wszystko bardzo dokładnie zbadać w odrębnym postępowaniu. Bądźmy pewni, czy tam wszystko było OK – mówił w ubiegły piątek będący też prokuratorem generalnym Ziobro. Wiele mediów pisze, że postępowanie już wszczęto. To jednak nieprawda. Nadal decyzji formalnie w tej sprawie nie podjęto, wciąż badane są bowiem okoliczności i dokumenty – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Czytaj więcej
Łódzki adwokat potwierdził, że był pasażerem bmw, które brało udział w tragicznym wypadku na A1. Nie zgodził się na podawanie jakichkolwiek danych, które pozwoliłyby na jego identyfikację.
Prokuratura musi mieć bowiem podstawy do wyłączenia i wszczęcia śledztwa. Czy je ma?
Formalnie ma to nastąpić w najbliższych dniach. Z głównego śledztwa dotyczącego wypadku na A1, w którego efekcie zginęła trzyosobowa rodzina, wątek ewentualnych zaniedbań zostanie wyłączony i według informacji „Rzeczpospolitej” postępowanie będzie prowadzone z art. 231 kodeksu karnego, który dotyczy przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków funkcjonariusza publicznego, za co grozi do lat trzech pozbawienia wolności. A jeśli za zaniedbaniami kryłaby się korupcja, wtedy kara jest surowsza – do dziesięciu lat więzienia. Śledztwo na pewno zostanie skierowane poza okręg łódzki.
Pytania i podejrzenia w sprawie wypadku na A1
Skąd podejrzenia, że mogło dojść do zaniedbań w śledztwie dotyczącym tego wypadku?