Pierwsza z lewych fabryk mieściła się w Zielonej Górze, druga w Kostowcu pod Warszawą. Zatrzymano łącznie 13 osób czerpiących zyski z tytoniowego procederu.
- Pod względem skali produkcji są to największe tego typu nielegalne fabryki zlikwidowane w tym roku. W ciągu minuty wytwarzano w nich do 5 tysięcy sztuk papierosów – mówi „Rzeczpospolitej” Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP). Dodaje, że od stycznia funkcjonariusze rozbili już 13 podobnych lewych biznesów. To więcej niż w całym ubiegłym roku, kiedy zamknięto 9 takich fabryk.
Łącznie śledczy przechwycili ponad 8 ton tytoniu i przeszło 5 mln gotowych papierosów. - Straty skarbu państwa szacujemy na ponad 50 mln zł – mówi komisarz Hamelusz.
Policjanci CBŚP z Krakowa, przy wsparciu Wywiadu Skarbowego w Zielonej Górze oraz Izby Celnej z Wrocławia i Krakowa najpierw odkryli działającą na skalę przemysłową krajalnię tytoniu.
Następnie ustalili, że towar trafiał stąd do lewej fabryki papierosów w Zielonej Górze. W halach znajdowała się profesjonalna linia produkcyjna. Oznaczone marką znanego producenta papierosy były następnie paczkowane i trafiały do nielegalnego obrotu.