Rośnie liczba brytyjskich browarów, które znalazły sposób na poprawę wyników poprzez obniżkę płaconych podatków. Piwowarzy wpadli na pomysł prosty i trudno zauważalny dla klientów (szczególnie tych, którzy raczą się piwem w pubach) – obniżyli zawartość alkoholu w tym napoju. To nowość w downsizngu czy też „shrinkflacji” polegającej na zmniejszaniu opakowań i gramatury, przy utrzymaniu ceny jednostkowej. Browary, zmniejszając zawartość alkoholu, wykorzystały brytyjskie prawo, które uzależnia stawkę podatku od liczby procentów – im piwo słabsze, tym podatek niższy. Jednak ceny jednostkowe za butelkę czy zwyczajową pintę pozostały niezmienione.