Miód zaczął tanieć. Ale przyczyna spadku ceny jeży włos na głowie

Choć niemal wszystko drożeje, to zaskakujące jest, że w maju ten produkt był średnio 20 proc. tańszy. Cena spadła do ok. 21 zł za kilogram. To jednak efekt zalania rynku przez tani, fałszywy miód z Chin.

Publikacja: 19.05.2023 14:39

Miód zaczął tanieć. Ale przyczyna spadku ceny jeży włos na głowie

Foto: Adobe Stock

Serwis Mojagazetka przeanalizował gazetki wybranych sieci handlowych z maja bieżącego oraz maja ubiegłego roku pod kątem obecności promocji na miód wielokwiatowy. Wnioski są zaskakujące, ponieważ miód zawsze był produktem niemal luksusowym i nigdy nie należał do najtańszych, stąd nie stosuje się go w gospodarstwach domowych tak często, jak np. cukier.

- W dobie rosnących cen zdecydowanej większości produktów spożywczych większość osób raczej nie spodziewa się, że potanieje akurat taki produkt, jak miód - mówi Iwona Karczmarczyk z Mojagazetka.pl.

Analiza wykazała, że ceny miodu wielokwiatowego oferowanego przez sieci handlowe znacząco spadła – aż o 20 proc. w porównaniu do cen z zeszłego roku ze średniej ceny na poziomie 24,69 zł za kilogram. W ofertach z maja 2023 roku średnia cena plasuje się na poziomie 20,80 zł za kilogram. Wbrew pozorom jednak nie jest to dobra wiadomość dla konsumentów miodu.

Czytaj więcej

Ceny produktów spożywczych. Tylko część żywności tanieje

Portal pasieka24p.pl podaje, że orientacyjna cena kilograma miodu wielokwiatowego w skupie wynosi ok. 20 zł brutto. Jak to możliwe, że taka sama ilość miodu w supermarkecie kosztuje 22, 18, a nawet - 14 zł?

Za niskimi cenami, atrakcyjnymi tylko z pozoru, stoi import z Chin. Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej przetestowało próbki miodu importowanego do Unii Europejskiej. Badania te wykazały, że 46 proc. z nich to podróbki miodu.

Unia Europejska importuje rocznie ok. 175 tys. ton miodu rocznie, co daje jej pozycję drugiego co do wielkości, po Stanach Zjednoczonych, importera tego produktu na świecie.

Miód łatwo się podrabia: w badanych próbkach wykryto zawartość syropów cukrowych, które pełnią rolę „wypełniacza”. Słoiki przeznaczone na sprzedaż wypełnia się tylko częściowo miodem, a częściowo syropem, dzięki czemu koszt produkcji znacząco maleje.

Oczywiście maleje też jakość miodu. Miód rozcieńczany w ten sposób nie zawiera tak dużych ilości enzymów i mikroelementów, jak prawdziwy, naturalny produkt. Nie jest też tak bogaty w smaku.

Niestety, miodom z pasiek trudno jest konkurować z tanimi, podrabianymi miodami z supermarketów. Problem tkwi w tym, że bez badań laboratoryjnych nie rozpoznamy podróbki – na etykiecie nie ma bowiem żadnych informacji o zastosowanych dodatkach.

- Zgodnie z przepisami europejskimi wszelkie dodatki są zabronione – przypomina Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej. - Kontrolujący zwrócili także uwagę na stosowanie dodatków i barwników w celu fałszowania prawdziwego botanicznego źródła miodu oraz maskowanie prawdziwego pochodzenia geograficznego produktu przez maskowanie informacji o identyfikowalności i usuwaniu pyłków – dodaje.

Przemysł spożywczy
Największy na świecie dostawca produktów rolno-spożywczych zwolni 8 tys. osób
Przemysł spożywczy
Masło znów po 10 zł? To realny scenariusz
Przemysł spożywczy
Kawior podrożał w Rosji o 34 procent. Zapowiada się bardzo drogi Nowy Rok
Przemysł spożywczy
Nowa gorzelnia w Lublinie za ponad 200 milionów złotych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Przemysł spożywczy
Zmarł polski „król wędlin”. Założyciel znanych zakładów mięsnych miał 78 lat
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska