Beijing News przeprowadziła dziennikarskie śledztwo dotyczące sieci kawiarni Starbucks. Dziennikarze państwowej gazety wykryli, że w dwóch placówkach Starbucksa w mieście Wuxi używano przeterminowanych produktów spożywczych – płynu matcha i ciastek, które nie powinny już były znaleźć się w sprzedaży. Incydent zrobił się głośny w chińskich mediach społecznościowych, szczególnie na Weibo, gdzie Starbucks znalazł się w ogniu krytyki ze strony chińskich konsumentów. Tekst gazety błyskawicznie osiągnął ponad 50 mln wyświetleń.
Koncern początkowo zamknął dwa sklepy i poinformował o prowadzeniu dochodzenia, nie wdając się w szczegóły. Jednak w poniedziałek 13 grudnia Starbucks przyznał się do naruszeń we wskazanych przez Beijing News placówkach.
- Szczerze przepraszamy wszystkich klientów Starbucks – oświadczyła firma na swoim oficjalnym koncie w serwisie Weibo.
Czytaj więcej
Na rosnące ceny narzekają zarówno Polacy, jak i Niemcy. Z tym że nad Wisłą ceny rosną znacznie sz...
Starbucks w oświadczeniu, jak informuje CNN, przyznał się też do szeregu drobnych problemów w swoich pozostałych kawiarniach w mieście Wuxi (ma ich tam łącznie 82). Znaleziono niedociągnięcia w postaci niekompletnych strojów roboczych czy błędów w procedurach dezynfekcji.