Sprzedaż wódki maleje głównie w małych sklepach

Podwyżka akcyzy na mocne alkohole o 15 proc., która weszła w życie 1 w stycznia 2014 r. wprowadziła duże zawirowanie na rynku wyrobów spirytusowych. Największy, bo ponad 10 proc. spadek sprzedaży liczonej w litrach zanotowały sklepy małoformatowe.

Aktualizacja: 16.12.2014 11:23 Publikacja: 16.12.2014 10:43

Wysoka akcyza na wódkę uderzyła w małe sklepy

Wysoka akcyza na wódkę uderzyła w małe sklepy

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

To duży cios dla właścicieli małych sklepów, bo alkohole są w nich jednym z najważniejszych źródeł przychodu. Jeżeli nie utrzymają się na rynku pracę może stracić od kilku do kilkunastu tysięcy osób. W nowej sytuacji najlepiej poradziły sobie dyskonty, których udział w kanałach sprzedaży sukcesywnie rośnie – zaznacza Polska Izba Handlu w komunikacie prasowym.

- Spodziewaliśmy się, że tak wysoka podwyżka akcyzy wpłynie negatywnie na sytuację w całym łańcuchu dostaw. Podwyżki cen wymuszone wyższym podatkiem wpłynęły na mniejszą sprzedaż i przesunięcia w ramach kanałów sprzedaży - komentuje Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Potwierdza to tezę, że polski konsument jest wciąż bardzo wrażliwy na cenę produktu.

Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu zwraca uwagę, że załamanie na rynku mocnych alkoholi uderza zawsze w małe i średnie sklepy, które pozostają najważniejszym kanałem sprzedaży.

- Mocny alkohol jest bowiem z niewielu generatorów marży, wytwarzając nawet do 10 proc. całościowych obrotów przeciętnego sklepu spożywczego. Należy pamiętać, że każdy procent spadku obrotów, przekłada się na zmniejszenie zatrudnienia. W wyniku drastycznych spadków sprzedaży, które obserwujemy od początku roku wiele małych sklepów może nie zdołać utrzymać się na rynku. To oznacza utratę zatrudnienia od kilku do kilkunastu tysięcy osób – zaznacza szef PIH. - Zbyt wysoka akcyza na alkohol zawsze powoduje przesuniecie sprzedaży do szarej strefy, co oprócz skutków ekonomicznych i budżetowych stanowi również zagrożenie dla zdrowia – dodaje.

Spadek sprzedaży mocno odbił się na produkcji wódki w Polsce, która maleje nieprzerwanie od początku roku. W okresie od stycznia do października 2014 r. ilość wódki czystej rozlanej do butelek zmalała o 20 proc.

Producenci przewidują, że nadchodzący okres świąteczny, tradycyjnie sprzyjający branży, nie przyniesie dużych wzrostów, które mogłyby wyrównać stratę. Według branży produkcja wódki będzie spadać również na początku przyszłego roku – zaznacza PIH.

To duży cios dla właścicieli małych sklepów, bo alkohole są w nich jednym z najważniejszych źródeł przychodu. Jeżeli nie utrzymają się na rynku pracę może stracić od kilku do kilkunastu tysięcy osób. W nowej sytuacji najlepiej poradziły sobie dyskonty, których udział w kanałach sprzedaży sukcesywnie rośnie – zaznacza Polska Izba Handlu w komunikacie prasowym.

- Spodziewaliśmy się, że tak wysoka podwyżka akcyzy wpłynie negatywnie na sytuację w całym łańcuchu dostaw. Podwyżki cen wymuszone wyższym podatkiem wpłynęły na mniejszą sprzedaż i przesunięcia w ramach kanałów sprzedaży - komentuje Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Potwierdza to tezę, że polski konsument jest wciąż bardzo wrażliwy na cenę produktu.

Przemysł spożywczy
Potrzebna zrzutka 600 tys. na upadłość spółki Palikota. Pusta kasa i 1400 wierzycieli
Przemysł spożywczy
Masło na Wielkanoc będzie jeszcze droższe. Nawet 12 złotych
Przemysł spożywczy
„Bo nikt nie zabije żony po czekoladzie”. Zakazu reklamy piwa chce 48 tys. osób
Przemysł spożywczy
Olej rzepakowy z Białorusi nie wjedzie na Litwę. Oto powód
Przemysł spożywczy
Po sześciu latach spadków znów rośnie sprzedaż mięsa