Zażalenia wszystkich trzech instytucji, do których dotarła „Rz”, zostały formalnie złożone do sądu. I choć w każdym z nich wskazano nieco inną argumentację i zarzuty, we wszystkich przewija się jeden motyw. Prokuratura Krajowa, generalny dyrektor ochrony środowiska (GDOŚ) i właściciel kopalni węgla brunatnego PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. domagają się uchylenia postanowienia zabezpieczającego.
To kolejna już odsłona słynnego sporu o kopalnię Turów. Ta jest pokłosiem skarg na decyzję GDOŚ z 30 września 2022 r. określającą środowiskowe uwarunkowania dalszej eksploatacji złoża węgla brunatnego w Turowie. W związku z tą sprawą 31 maja warszawski WSA uznał, że są przesłanki wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji z uwagi na możliwość powstania nieodwracalnych szkód w środowisku. I choć zastrzegł, że nie wstrzymuje to pracy kopalni Turów, rozpętała się burza.