Obecnie żaden oficjalny dokument nie pokazuje, w jaki sposób są realizowane prawa mieszkańców, zarówno te przejęte przez administrację samorządową, jak i terenową – rządową. Dlatego Jan Rulewski przygotował projekt ustawy powołujący rzecznika praw mieszkańca.
– Chciałbym, aby w każdym województwie taki rzecznik funkcjonował – mówi senator. – Obecnie, owszem, funkcjonują delegatury rzecznika praw obywatelskich, ale działają jedynie w trzech województwach – zaznacza.
Według projektodawcy do zadań rzecznika należałoby m.in. występowanie w imieniu mieszkańców do sądów administracyjnych. Miałby on również pomagać w sporządzaniu skargi konstytucyjnej, a także inicjować kontrole wojewodów czy regionalnych izb obrachunkowych w jednostkach samorządu terytorialnego.
– Powiedzmy sobie szczerze: obecnie istniejące bezpieczniki w postaci możliwości składania skarg, wniosków czy petycji nie gwarantują mieszkańcom pełnej ochrony ich praw w starciu z władztwem urzędniczym – argumentuje Jan Rulewski.
– W Polsce mamy wielu różnych rzeczników: praw obywatelskich, pacjentów, praw dziecka, konsumentów – zauważa prof. Jerzy Regulski z Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. – Może zamiast tworzyć nową instytucję, należałoby się zastanowić, jak wzmocnić te już istniejące – zwraca uwagę.