Jak czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta, podpisana ustawa ma na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej głównie poprzez utrzymanie do końca września 2025 r. maksymalnej ceny energii elektrycznej na poziomie 500 zł za MWh netto dla gospodarstw domowych.
Przypomnijmy, iż w trakcie prac parlamentarnych wprowadzono do projektu poprawkę przewidującą, że z ceny maksymalnej na poziomie 693 zł za MWh netto będą mogły skorzystać jednostki samorządu i podmioty wrażliwe, ale tylko do końca marca 2025 r. Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, pierwotnie rząd nie chciał dalej mrozić cen energii tej grupie odbiorców argumentując, że na rynku ceny spadły już poniżej stawki mrożonej. Okazuje się jednak, że jest jeszcze wąska grupa odbiorców energii, którzy mogliby skorzystać z tej stawki maksymalnej. Chodzi o podmioty, które zawierały umowy dwa – trzy lata temu po stawce wówczas znacznie wyższej niż obecne ceny rynkowe. Te wynoszą obecnie na TGE 424 zł za MWh. To średnia cena energii z października z dostawą na 2025 r.
Zwolnienie z opłaty mocowej przedłużone
Nowe przepisy zakładają też przedłużenie do połowy 2025 r. zwolnienia z opłaty mocowej tych odbiorców, którzy pobierają energię elektryczną na własne potrzeby z punktów poboru o napięciu co najwyżej 1 kV. Ci odbiorcy to głównie gospodarstwa domowe.
W momencie zawieszenia pobierania opłaty mocowej w połowie 2024 r. wynosiła ona od 2,66 zł do 14,9 zł netto miesięcznie, w zależności od zużycia energii w danym gospodarstwie domowym. Opłata mocowa trafia do operatora przesyłowego PSE. Ustawa przewiduje, że Polskie Sieci Elektroenergetycznego otrzymają rekompensatę z funduszu COVID-19.
Ustawa przewiduje też, że sprzedawcy z urzędu energii elektrycznej do 30 kwietnia 2025 r. złożą do prezesa URE wnioski o zmianę swoich taryf, obowiązujących do końca 2025 r. Jeśli zobowiązana do tego spółka obrotu nie złoży takiego wniosku, będzie miała wstrzymaną wypłatę rekompensat za sprzedaż energii poniżej ceny taryfowej.